AF 156/2.0 vs. 2.5 + pomoc experta z Rzeszowa

Witam, Chciałbym stać się szczęśliwym (żeby nie zapeszyć) ;] posiadaczem AF 156. Obecnie dysponuje autem służbowym, jednak chciałbym kupić sobie "zabawkę" na weekendowe wypady.

W związku z tym:
1. Szukam kogoś, kto byłby skłonny poświęcić godzinkę czasu i pomóc mi w zakupie,
2. Mieszkam 600km od Rzeszowa i zastanawiam się, jak mógłbym się tam dostać: PKS, PKP, czy może jechać "ekonomicznym" autem ze znajomym. 3. Czy Waszym zdaniem warto brać 2.5, czy może poprzestać na 2.0? Z tego, co przeglądałem allegro, to koszt części eksploatacyjnych jest porównywalny?
Ubezpieczenie OC za 2.5 też nie wyjdzie tragicznie, wg. internetowego kalkulatora wychodzi od 460zł w mDirect (HDI w wykazie firm nie było, a może było by i taniej?)

Obecnie mam upatrzone 2 sztuki z Rzeszowa i okolic, co o nich powiecie


http://moto.allegro.pl/item108710931...jowa_1_wl.html

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13772773

i jeszcze jedna 1.8
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13455891

Z góry dziękuje za zainteresowanie

Jeżeli ma to być zabawka na weekendy, to się nie zastanawiaj tylko weź v6 :)

Nie znam się tak super na autach, a Tobie może coś się obiło o uszy. Z tego, co widziałem na allegro, to koszt części "eksploatacyjnych" jest porównywalny z (1.8/2.0) i 2.5. Jedyne co, to rozrząd był droższy, ale to już w tym egzemplarzu zostało wymienione, na co jest faktura... Dobrze widziałem, czy może umknęły mi jakieś części, które "często" się psują i są znacznie droższe

Zdecydowanie V6 na weekendowe wypady jest nieporównywalnie lepsze od 2 litrówki T.Sa i na pewno mniej kłopotliwe tzn mniej awaryjne

Tylko czemu ta V6'tka jest tak dziwnie poskładana... ni to sport pack ni to pakiet lusso. Fotele sport pack a progów brak i zegary białe.
Kierownica w skórze, gałka w skórze, a na desce plastikowa drzazga...
Przecież jak już, to te pseudo drewno było razem z kierownicą i gałką w drewnie, no i raczej z fotelami momo a nie recaro (sport pack).

Dzięki za uwagę cuoreventi,

Według ePERa on line VIN wskazuje, że:

Kolor wew.:451 PELLE MOMO GRIGIO IRLANDA
Wersja: V3 BN BOGAT/DISTINTIVE
Kierownica: SX

Czyli co jest nie tak?

- Nie pasuje "mebelek", który nie powinien być z imitacji drewna,
- Powinna być czarna skóra

Dobrze się domyślam?

Fotele według epera powinny być Momo, a w aucie ich nie ma.

To, że pogonił skórę, to nawet mocno mnie nie dziwi, chociaż osobiście bardziej wole obecne fotele ;) Tylko, co z mebelkiem? Tego już nie potrafię tak prosto wytłumaczyć

Bezwypadkowa sztuka w ktorej byly wystrzelone wszystkie poduszki lacznie z tymi w fotelch?

Cytat:

---

Napisał Darek`

Kolor wew.:451 PELLE MOMO GRIGIO IRLANDA

---

Czyli szara jasna skóra.
W standardzie była chyba kierownica i gałka w drewnie ale któremuś właścicielowi nie przypadła do gustu. Jeśli to był szwajcar no i auto jeździło głównie w górach to łapy przymarzały od kierownicy i gałki w drewnie a skóra na fotelach była zimna jak lód. Dlatego się pewnie wyzbył tych elementów.