Napisał
mattom
widze ze temat troszke stary ale padlo cos o mnie wiec jesli moge to doradze.
swojej alfy nie sprzedaje - niestety mimo wielu prob sprzedaży nie udalo sie.
Ludzie boja sie alfy - sam mimo ze naprawde wymienilem w swojej belli sporo - mialem problem sprzedac.
ludzie nie rozumieja tego ze skoro auto jest musze przyznac sam = tak jak moje poobdzierane troche do tego z luszczacym sie lakierem wymagajace pielegnacji - to ze musi byc tak samo pod maska - u mnie male saczenie sie jakiejs mazi pod maska odstraszalo skutecznie - mimo ze auto z realnym przebiegiem 115 tys km po remoncie silnika, z nowym zawieszeniem po wymianie skrzyni sprzegla do tego z nowymi hamulcami itd kosztujace naprawde malo bo chcialem 3500zl wedlug potencjalnych kupcow bylo - szmelcem.
Co moge doradzic - jesli dalej szukasz auta po prosatu pojedz ogladnij przejedz sie i posluchaj.
patrzac po sobie - auto w tej cenie mechanicznie sprawne - kupic naprawde mozna.
fakt - wyszly u mnie lekkie usterki obecnie - ale wszystko w kosztach +/- 100 zl robocizny.
dlatego szukaj - sam wiem po sobie ze bylem w stanie oddac komus auto za ktore zaplacilem 3500 zl - dokladnie za tyle samo.
ale auto wyremontowane na tip top.