Printable View
Autko normalnie jezdzi, lecz zawsze zapala się kontrolka wtryskiwaczy wtedy jak troche przyduszę.Jak jadę delikatnie to nie. Mechanik powiedział że mogę tak jezdzić skoro jezdzę na gazie. Niech się świeci bo wtryski do gazu nic nie mają.Dodam że nic się naie dzieje jak się zaświeci.Czy ma rację mechanik?
Powiem tak ja miałem ten problem w dieslu 1,9JTD właśnie wróciłem od mechanika i popłynąłem na 450zł za przepływomierz. Komputer pokazał trzy błędy jeden przy jakimś potencjometrze przy pedale gazu, jeden przy przepływomierzu i jeden gdzieś na czujniku. Mechanik stwierdził ze kontrolka swoją drogą a stan samochodu swoją drogą, powiedział że stan świecenia kontorlki może powodować przepływomierz ale może być to też wina jakiejś przerwy na potencjometrze gazu. Powiedział że jeśli problem by się powtórzył to wyłączyć silnik potraktować pedał gazu "butem" tzn tak jakby kilka razy go "kopną" i zapalić ponownie i nie powinien dusić...
ja sie dokładnie w tym nie orientuje ale skoro mechanik tak mówi to pewno ma rację. A świecąca kontrolka może być sygnalizacją wielu różnych błędów nie koniecznie bezpośrednio związanych z wtryskiem.
Na przepływomierz tez mnie naciągnął mechanik i nic to nie zmieniło więc założyłem spowrotem stary.Wydałem kase a teraz nawet za połowę ceny nikt nie chce odkupić.Z tego co czytam na tym forum to myślę ze to lambda. Ale czy musze ją wymieniac skoro samochod normalnie jezdzi na gazie.