Printable View
Mam mały problem.Jestem posiadaczem alfy 147 1.9 jtd(115KM).Wczoraj coś mi strzelilo z rury wydechowej i zaczelo sie dymic.Auto stracilo mocy, zaczelo wiecej palic oraz przy dodaniu wiecej gazu z rury leci czarny dym.Dzwiek turbiny przy tych 2 tys obrotow tez sie zmienil.Wczesniej mial taki charakterystyczny sportowy dzwiek a teraz jest inny.
To pewnie turbo wyciągnęło nogi. chyba regeneracja się kłania. jeśli nie dostarcza odpowiedniej ilości powietrza silnik nie pracuje normalnie-diesle muszą mieć odpowiedni nadmiar powietrza aby spalanie oleju było prawidłowe. w przeciwnym wypadku za Tobą robi się zasłona dymna.
Istnieje też możliwość że silnik pobiera olej silnikowy poprzez nieszczelności w obrębie turbosprężarki,a wtedy do rozbiegnięcia się silnika blisko. nie życzę tego nikomu.Możliwe że to wina inst. wtryskowej ale na tym słabo się znam.Tak więc na pewno bezpośrednią przyczyną jest niedomiar powietrza w stosunku do ilości wtryskiwanego paliwa,a pośrednią-to już niech rozstrzygają Ci co diesle przynajmniej posiadają,a jeszcze lepiej jak znają te silniki jak własną kieszeń.
Pozdrawiam
nie pisz od razu takich czarnych scenariuszy.Najlepiej zrobić diagnozę komputerową która wiele wyjaśniCytat:
Napisał RAFALPD7
Nie chciałem nikogo straszyć-instynktownie to napisałem.Co prawda to prawda nowoczesne diesle mają sporo elektroniki,czujników itp.,które często są stosunkowo łatwe do uszkodzenia lub wręcz delikatne.Masz rację rafal n5 na stacji diagnostycznej na pewno potencjalna awaria przepływki czy innego sensora wyszłaby na jaw
spokojnie , pękła któraś z rur dolotu powietrza
w sumie logiczne-powietrze z ucieka które jest słyszalne dlatego zmienia odgłos pracy turbo, moc spada,powietrza mało i czarny dym.
Sprawdź czy nie spadła rura z intercoolera. Jak spadnie to będzie taki warkot. Troche jakby tłumik mial dziurke :)
A moze EGR ? mój szef mial takie podobne obiawy jak wlasnie mu umarł EGR gdy dawal gaz auto kopcilo i nie chcialo jechac a pod gorki to stawał
Dwa lata temu mialem identyczny przypadek w mojej alfie, nagle stracila moc, powyzej 2 tys. obrotow gwizdala a rury lecialy kleby czarnego dymu. Pojechalem do mechanika i od razu zdjagnozowal dziurawa rure pomiedzy intercoolerem a turbo. jest to wada konstrukcyjna w tym modelu. Konstruktorzy uzyli za dlugiej sruby mocujacej pod spodem drazek zmiany biegu i przy kazdej zmianie ta sruba dotyka do rury, ktora wykonana jest z tworzywa ABS. Po paru latach wypada w tym miejscu dziura. Wazne zeby przy wymianie tej rury sciac/spilowac/wymienic na krotsza te srube zeby nie wracac do tematu. Koszt okolo 100 euro.
Pozdrawiam
Podpinając się pod temat: mam podobny problem, otóż po troszkę dłuższej trasie (ok. 700km) zacząłem słyszeć jak gdyby w okolicach przednich lewych drzwi takie nieprzyjemne gwizdanie powietrza (od 2tys. obr). Przedtem to był taki przyjemny pomruk turbiny a teraz odgłosy jak z odkurzacza... Dodatkowo przy gwałtownym przyśpieszeniu z niskich obrotów, bella zostawia za sobą ścianę czarnego dymu... Czy to można podciągnąć pod ten problem z pękniętą gdzieś rurą? Czy trzeba szukać czy bella gdzieś oleju nie wsuwa?