Problem z "NO CD.."

Witam kochani,

od 3 tygodni jestem szczęśliwą posiadaczką Alfy 147 JTD.

Niestety po zakupie odkryłam mankament - po włożeniu płyty CD, nawet oryginalnej, odtwarzacz bada chwilę płytę (Reading..) po czym rezygnuje pozostając z komunikatem NO CD.

Radio działa normalnie.. Próbowałam płytki czyszczącej i nic.. może to być wina lasera? Proszę o pomoc - kompletnie się na tym nie znam. :(

Czy znacie może w Warszawie lub okolicy serwis, gdzie nie przepłacę, a mnie poratują?

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2010/07/37.jpg

Płyty czyszczące są w zasadzie tylko po to, żeby zarabiał na nich producent... Jeśli masz zabrudzone lustra lub sam emiter promieni lasera to wtedy tylko czyszczenie mechaniczne pomaga. Oczywiście może być też inna przyczyna (np. zła kalibracja wózka przesuwającego laser lub złe ogniskowanie wiązki itp). Radzę to oddać w dobre ręce i spytać ile to będzie kosztowało bo często można kupić podobny sprzęt w cenie naprawy.

nunami ma navi więc raczej zamiana na cos innego słabo wygląda.
Możesz podjechać na wolumen w niedziele.

Wiecie może u kogo można to naprawić?

Będę bardzo wdzięczna za jakieś adresy. Jak sama to rozkręcę, już na pewno popsuję ;]

Z serwisu przekierowali mnie na Al.Krakowską 123. Szacunkowo koszt naprawy to 350zł, mili panowie zobaczymy co zdziałają :)

Cytat:

---

Napisał nunami

Z serwisu przekierowali mnie na Al.Krakowską 123. Szacunkowo koszt naprawy to 350zł, mili panowie zobaczymy co zdziałają :)

---

"Dobrą" cenę Ci sypnęli, nie ma co. Za użycie śrubokręta i wacika/pałeczki do uszu i pewnie kazali zostawić auto na 3 godziny żebyś nie zauważyła, że w 10 minut zarobili 350 "peelenów" dla kogoś kto robi to pierwszy raz to max. 30 minut. Ja testowałem takie czyszczenie - pomaga nawet bez żadnego środka typu spirytus itp. wystarczy lekko, tylko LEKKO - zwilzyć pełeczkę wodą, a póżniej wytrzeć druga suchą stroną stroną pałeczki i po sprawie największy problem z rozkręceniem i wyjęciem radia.

W każdym razie to nie była "PROMOCJA" od "miłych panów: ;-)

Działa chociaż?

Prawdopodobną przyczyną nie sczytywania płyt jest zabrudzony laser albo "wykończony" laser. Obydwie usterki można naprawić w następujący sposób:
- w przypadku zabrudzonego lasera należy rozkręcić urządzenie oraz przeczyścić pałeczką do uszu "główkę lasera".
- w przypadku "wykończonego" lasera należy dostać się do układów sterujących nim i lekko potencjometrem przekręcać aż do uzyskania prawidłowego odczytu. Czynność ta pozwala nam "zwiększyć" moc danego lasera, co oczywiście nie jest dla niego zbyt zdrowe (bo prędzej na pewno się wykończy) ale pozwala na dalszą eksploatację CD.

Jeśli te czynności nie skutkują prawidłowym odczytem to wtedy laser do wymiany.

Co do ceny za usługę to zależy ona w większości od "poziomu skomplikowania" urządzenia. Być może panowie z serwisu zobaczyli urządzonko z dużym LCD i stwierdzili że nie będzie łatwo.
Sam podałbym szacunkowo większą sumę za naprawę, gdyż zawsze można po naprawie stwierdzić, że koszta nie były wcale tak duże i niekoniecznie musi to byc 350zł. A i klient wtedy zadowolony...
Pozdrawiam