-
Korek wlewu oleju
Ostatnio się zastanawiałem czy istnieje jakiś magiczny sposób, który pozwala na lekkie i łatwe okręcanie korka przez który wlewamy olej do silnika? Za każdym razem gdy chce wymienić olej (czyli co pól roku lub 8000km - dla zasady) mam problem, korek zawsze muszę odkręcać kluczem, ręką nie da rady bo sam się jakoś dokręca. Chodzi konkretnie o 2.0 litrową jednostkę Twin Spark. Ktoś ma jakiś pomysł bądź sprawdzony patent?
-
Najdziwniejszy problem o jakim slyszałem.
-
Właściwie to kwestia kosmetyczna ale trochę mnie to denerwuje
-
Też to przezywałem w mojej 156 w TSie:) Ostatnio nawet kumplowi w 147 musiałem otwierać bo nie mógł dać rady swoimi wątłymi rączkami:)
Zwykle przez jakąś szmatkę jak się łapy ślizgają idzie to odkręcić więc o jakiś specjalny patent trudno:)
Pzdr
-
Faktycznie ciężko to idzie.
Ale młotek i przecinak wszytkiemu da radę :D
-
nie zakręcajcie tak mocno :)
-
Coż... pozostaje mi tylko klucz ;)
-
Nie mam tego problemu w swoim bo dolewam właściwie co tydzień:D.A w T.S żadnych dolewek nie czynie i nie ma tam tego problemu.
-
No w mojej V-ce korek odkręca się bardzo łatwo, za to w 1,7 bx do d... jak zassie to go z tej cholernej rury wyciągnąć nie idzie i musze delikatnie śrubokrętem podważać:)
No za łatwo nie może być przecież hehehhe:)
-
Też miałem kiedyś w trasie ten problem, ale najlepszym patentem są rękawiczki robocze "wampirki" (z gumą po wewnętrznej stronie).
Zdecydowanie nie polecam natomiast lekkiego dokręcania, bo ostatnio sam tak zrobiłem (bardziej przez nieuwagę niż celowo) i mi olej zafajdał całą pokrywę i okolice silnika :D