156 TS 1.6 zaworek zwrotny wariatora.

- czy ktoś ma to zainstalowane, (Part no: 60677899)., zaworek zwrotny wariatora.
- ASO miało kiedyś w ofercie taką usługę, ale cena była zaporowa.
- do czego służy i jak się sprawuje.
- chyba ten zaworek nie ma nic współnego z działaniem wariatora pozmianowego, raczej wspomaga jego działanie.
- poniżej zrzuty dla 156 TS silnik 1.6

--
http://img3.imageshack.us/img3/2187/...wrotny1.th.jpg
--
http://img227.imageshack.us/img227/5...rcenie1.th.jpg
--
http://img576.imageshack.us/img576/2...rcenie3.th.jpg
--
http://img517.imageshack.us/img517/2...rcenie4.th.jpg
--

zaworek montowany w głowicy zapobiegał spłynięciu oleju z wariata , dzięki temu wariat miał startować już z olejem i to miało przedłużyć jego żywotność - to teoria

Cytat:

---

Napisał sedici

zaworek montowany w głowicy zapobiegał spłynięciu oleju z wariata , dzięki temu wariat miał startować już z olejem i to miało przedłużyć jego żywotność - to teoria

---

a jak praktyka?
Pozdrawiam.
- Rafał

Cytat:

---

Napisał alces1

a jak praktyka?
Pozdrawiam.
- Rafał

---

O praktyce to się Rzmudzior może wypowie jak się pojawi na forum.

hmm i jakos Rzmudzior nie wypowiada sie o tym zaworku...
Czy mam wnioskować ze to strata? Bo kusi mnie zamontowanie takiego zaworka.
właściwie interesuje mnie gdzie dokładnie go zamontowac... w którym kanale olejowym..

Generalnie troche powinien pomoc przy rozruchu,w tym momencie elementy najbardziej cierpia z powodu malego cisnienia i duzego nacisku co zwieksza tarcie chociaz teoretycznie lepkosc oleju powinna bronic elementy przed tym wlasnie ale to musialby byc gesty olej.Wariator i jego glowne elementy sa ostatnim ogniwem lancucha pokarmowego ukladu smarowania umieszczone na samej górze silnika.W bardziej wyeksploatowwanych egzemplarzach zdarzaja sie przytarcia obudowy w panewce ktora nalezy wymieniac co niekiedy zostaje uznane za zbedny koszt

Cytat:

---

Napisał darek2116

Generalnie troche powinien pomoc przy rozruchu,

---

Jesteś pewien? O ile dobrze pamiętam, wariator napełnia się olejem przy 1900 obrotów. Przy rozruchu, na wolnych i pow. ok. 4500 (ach ta pamięć), oleju nie potrzebuje wcale. Legendy że wysoki poziom oleju ma jakiś cudowny wpływ na wariator są powielaniem starego, niezweryfikowanego przez autora/tłumacza, tekstu z cuoresportivo.pl. I są tylko legendami.
Gdyby ten zaworek miał rzeczywiście zapobiegać cofaniu się oleju z wariata, efekt byłby taki sam jak zaspawanie go na sztywno (wariator byłby cały czas zalany olejem, niezależnie od obrotów ustawiający wałek ssący dla obrotów średnich (1900 -4500).

Poza tym, w podstawie wariatora (od strony rozrządu) są dwa otwory, przez które pompowany olej sukcesywnie z niego wypływa. Można zamontować 10 zaworków na głowicy, a olej i tak z wariata wypłynie i wróci do miski.

Konia z rzędem temu, kto rozsądnie uzasadni sens stosowania tego zaworka

Fakt ze trzymanie wysokiego stanu oleju nie pomoze a jak przesadzimy to juz wogole usadzimy jednostke.Co do napelniania olejem przy zmianie obrotow to tyczy sie to sterowania zmiana kata.A zaworek mial teoretycznie zapobiegac splywaniu oleju po np zgaszeniu silnika.Wymuszenie stalego napelnienia olejem daloby faktycznie efekt pracy w jednym polozeniu i tyle.Zwroc uwage ze wariator jest wkrecony na walek w ktorym jest kanal olejowy i dostarczanie oleju do wariatora odbywa sie na krotkiej drodze poprzez jedna z panewek walka ssacego po wczesniejszym otwarciu zaworka przez ECU.Na tej drodze w glowicy montuja ten zaworek wlasnie bo olej wyplywajacy z wariatora poprzez te 2 dziurki plynie sobie do na zewnatrz do pokrywy zaworow a tu chodzilo o utrzymanie oleju wewnatrz walka.Suma sumarum wariator ma sterowanie zapewnione i nie musi czekac na wieksze cisnienie ktore pokryje luz i wyciszy stukot.Ja zaobserwowalem ze po zmianie oleju albo w zimowej aurze stukot wystepuje rzadziej .tzn gdy olej jest gestszy lepiej przylega,1 start odbywal sie bez zaklocen akustycznych,kazdy nastepny po rozgrzaniu silnika juz odbywal sie z stukotem.Wniosek?olej o wiekszej gęstości?nie koniecznie,własnie zaworek dla utrzyamania w walku oleju badz wymiana elementwo tlumiaych wariatora lub jego samego -metoda dowolna.Liczenie zywotnosci wariatora na przebieg jet raczej nie miarodajne,bardziej ilosc odpalan i to jeszcze w jakich warunkach.Gdzieś juz pisalem rowniez o przycieraniu sie obudowy wariatora na panewce co czesto widuje wiec wniosek mi sie nasunal ze w takim przypadku mamy doczynienia z kiepskim smarowaniem.