Przewód wspomagania kier. - wyciek

Witam
pojawił się u mnie w aucie (Ar 156 2003r., 2.4 20V) ubytek płynu we wspomaganiu kier. Po zdjęciu osłony silnika, po lewej stronie auta przy zderzaku, widać jak jeden z łączników węża wspomagania poci się. Łacznik ten jest zardzewiały jak na zdjęciu (ciemniejszy). Pytanie o radę czy wymianiać cały przewód czy "łatać" go w firmie naprawiajacej węże do wysokiego ciśnienia?
Pozdrawiam i z góry dzięki za informacje.

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2010/08/63.jpg

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2010/08/64.jpg

wymienić, nie łatać, co nowy to nowy, a koszt nie wiele większy

Też tak miałem tylko że pękł mi na trasie przy 90km/h. Dlatego lepiej wymienić.:cool:

Też wymieniłem.

u mnie w Kaliszu w Citroenie nawet jak auto na gwarancji wożą tego typu węże do naprawy do specjalistycznego zakładu. Zezbroją gumę na nowo, i wężyk jak nowy. Sam widziałem. Ale decyzja należy do Ciebie :)

pozdrawiam kolege i piękną belle w której miałem okazje siedzieć! :D

Moja decyzja z racji zbliżającego się zlotu AR pod Wrocławiem jest zależna od czasu więc wybieram uszczelnienie węża w specjalistycznym zakładzie jak pisze kolega (w ASO tylko można zamówić całe węże i koszt to min. 300zł).
Również pozdrawiam:)

Odświeżam i aktualizuję. Wymienione dwa łączniki na nowe - firma spec. Koszt z robocizną/płynem 440zł. 2 miesiące działa i płynu nie ubywa.Pozdr