Printable View
Witam
Mam wielki problem ze swoją Bellą, 1.9 jtd 8v 1998r 105ps
Powiem tak: głośna praca silnika(klepanie) narastające podczas obciażeniu czyli podczas jazdy. do tego zapaliła mi sie kontolka wstrysku na wolnych obrotach lecz gdy jest ponad 3tys obrotów gaśnie. Do tego wyskakuje mi bład P1320
zmienilem juz:
- koło pasowe na wale
- regulacje i wymiane plytek zaworowych w ASO
i nic nie dało
Proszę o poradę
Nie wiem po co wymieniałes te rzeczy skoro błąd wskazuje na uszkodzenie czujnika położenia katowego wałka rozrządu...
ale ten bład dopiero od niedawna mi wyskoczył, po wymianie tych rzeczy
---------- Post dodany o godzinie 22:53 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:26 ----------
a i jeszcze jedno, jesli pociagne mu z tak ponad 4tys obrotów to wszytsko gra od razu cichutko i silnika prawie nie słychać, dopiero jak zgasze silnik wraca do klekotania.
kolego szczepan3569 rozwiązałeś może już swój problem? Pytam bo mój jest bardzo podobny do twojego (fiacik punto 8v JTD). Twarda praca silnika i takie klepanie po przyciśnięciu i przetrzymaniu auta powyżej 3,5 tys obrotów klepanie jakby ustaje. Dodam, że u mnie pojawiło się to jakieś 100km od wymiany kompletnego rozrządu z pompą wody i chwile przed objawami jakieś około 30km zatankowałem do pełna zbiornik nowym paliwem. Byłem już w wielu warsztatach i każdy ma inną teorię - nawet spuściłem tamto stare paliwo i zalałem nowym z innej stacji. Niby zauważyłem poprawę jakby na jałowym biegu ucichło charakterystyczne klepanie, ale podczas jazdy najwyraźniej w okolicach 1,500-2,000 słychać takowe klepanie, no chyba, że tak jak opisujesz dam mu ognia i ten dźwięk zdecydowanie cichnie. Dodam, że przy wymianie rozrządu wymieniłem świece żarowe bo migała kontrolka świec, co ciekawe na nowych świecach i po pierwszym odpaleniu auta po ich wymianie nadal migała kontrolka, po ponownym zgaszeniu i odpaleniu już się nie pojawiła. Nie wiem czy wina warsztatu czy totalny pech i zbieg okoliczności może to coś zupełnie innego, ale jak odpaliliśmy auto w warsztacie i przez ten okres około 100km było wszystko idealnie, a potem klops silnik dziwnie twardo chodzi czasami tak jakby "basuje" i do tego czasem klepie. Teraz zwłaszcza jak jest zimno rano to nie stuka w rytm pracy silnika tylko losowo, jak ruszę nie stuka w ogóle, dopiero po jakichś 2km słyszę to klepanie i jest bardzo wyraźne, ąż silnik się znacznie nie nagrzeję choć nie zawsze czasami i nagrzanie nie pomaga tylko przeciągnięcie go do wysokich obrotów na jakiejś szybkiej drodze. Może pokrywa się to z twoim problemem i może już się z nim uporałeś?