czy też macie problem z dużym parowaniem szyb w waszych Alfach?
dodam że moja ma klimę i filtr kabinowy zmieniłem a mimo to dalej jest problem
pozdrawiam
Printable View
czy też macie problem z dużym parowaniem szyb w waszych Alfach?
dodam że moja ma klimę i filtr kabinowy zmieniłem a mimo to dalej jest problem
pozdrawiam
ja mam taki problem tylko podczas deszczu
zapomniałem dodać że problem jest gdy pada deszcz albo po deszczu gdy jest duża wilgotność
dzięki kolego themim :-)
doraznie cieply nawiew na szybe i otwarty obieg, profilaktycznie - denaturacik szmateczka i jedziemy,
ewentualnie teraz potraktowalem szyby nuta k2 - tez nie paruja
po użyciu k2 podczas jazdy w nocy robi mi się taki dziwny refleks na szybie co utrudnia jazdę
zauważyłem też że gdy puszczę nawiew bez klimy to mocno paruje, z klimą jest ok ale w tym układzie przez cały rok trzeba orać motor :-)
Problem z parowaniem szyb w 145/6 jest powszechnie znany i często poruszany na forum. Wystarczy poszukać. Ogólnie wniosek jest jeden, ten typ tak ma.
Nie da się ukryć, że parowanie szyb jest dość powszechnym i upierdliwym problemem, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy rotacje temperatury i wilgotności są dość znaczące. Podstawą zapobiegania parowaniu szyb wewnątrz samochodu jest wymiana filtra kabinowego jeśli oczywiście się go posiada. Ważne dbanie o należytą czystość wewnątrz pojazdu. Oprócz odkurzania należy dbać o czystość szyb oraz plastików. Sprawą priorytetową są suche dywaniki i znajdująca się pod nimi wykładzina. W momentach zwiększonego ryzyka parowania szyb, podczas rozruchu ważne jest, aby ustawić otwarty obieg powietrza i gorący nawiew na max. na przednią szybę. Dobrze jest również uchylić nieco szybę w przednich drzwiach. W mroźne dni zaleca się dodatkowo, zaś staranne wywietrzenie wnętrza pojazdu przed jego opuszczeniem - ma to zapobiec osadzaniu się szronu od wewnątrz.
Co do patentów na nie parowanie szyb słyszałem, że dość dobre rezultaty daje przecieranie szyb od wewnątrz spirytusem, odmrażaczem a nawet denaturatem. Preparaty antyroszeniowe - no cóż, wypróbowałem kiedyś jeden z nich i muszę przyznać, że przez jakiś czas byłem zadowolony. Jednak pewnego dnia, gdy bardzo mi się spieszyło zastałem przednią szybę w takim stanie, że doprowadzenia jej do porządku zajęło i 40 min. Słyszałem, że niektórzy stosują w samochodach z dość dobrym skutkiem wykorzystywane w budynkach mieszkalnych, łazienkach, przyczepach kempingowych itp. POCHŁANIACZE WILGOCI - próbował, ktoś z Was już tego?
ryz do gotowania albo paczka papieru toaletowego - bija na glowe te pochlaniacze ;)
Ja nie mam problemu z parowaniem szyb, ale auto jest garażowane i pewnie ma to jakieś znaczenie.
Oprócz rad, które się już pojawiły, polecam sprawdzic drożnośc odpływów w drzwiach i podszybiu, no i wykorzystac letnie upały na dokładne wysuszenie auta wewnątrz.
http://www.forum.alfaholicy.org/145_...yb_wilgoc.html
szukajka nie boli