Problem w wrzuceniem drugiego biegu

Witam, od jakiegoś czasu mam problem z włączeniem drugiego biegu. chodzi oto, ze na postoju z wyłączonym silniku jest ok, 2 bieg ładnie się włącza. problem pojawia się gdy ruszę na "1" i zaraz "2" chce włączyć i już ciężko się włącza trzeba użyć siły odczucie jest takie jakby coś przeszkadzało. redukując z każdego biegu na drugi bieg podczas jazdy jest ten sam problem, a jak tylko się zatrzymam i zgaszę auto 2 bieg włącza się bez żadnego oporu. Mieliście taką przygodę ? Gdzie szukać przyczyny ? a może lewarek zmiany biegów wraz linkami jest do wymiany :confused:

Może przeciwwaga linki zahacza o korpus skrzyni. miałem tak w swoim, po wymianie sprzęgła w "profesjonalnym" warsztacie przez poprzedniego właściciela. coś źle zmontowany jest mechanizm wybierania. Na razie jeżdżę z podkładką pod ciężarkiem. Znajdziesz to o czym mówię na góze skrzyni, do zdiagnozowania potrzebujesz pomocnika. Niech próbuje wbijać 2 a Ty patrz czy nic nie koliduje pod maską.

Jeśli jednak to nie to (a skoro na postoju wchodzi ok to pewnie nie) wygląda na problem z synchronizatorem.

Witam.
Problem goni problem... W zeszłym tygodniu wymieniłem pompę wspomagania i kompletne sprzęgło. Natomiast dzisiaj zacząłem mieć problemy z drugim, czwartym i szóstym biegiem oraz wstecznym. Zarówno przy zgaszonym jak i odpalonym silniku biegi wchodzą płynnie z wyjątkiem wstecznego (na odpalonym). Podczas jazdy mam wrażenie jakbym wkładał drążek zmiany biegów w masło na powyższych biegach. Najbardziej odczuwalne jest to podczas redukcji - do tego stopnia, że wyrzuca drugi bieg do pozycji N.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.

Pewnie jak Ci skrzynie zakładali to coś skonocili
jedź na reklamacje do mechaniora co Ci robił

tylko to tak dziwnie, że po tygodniu dopiero siadło...

Problem rozwiązany... Przyczyną była jedna z linek biegnących od lewarka zmiany biegów do skrzyni. Przy przekładni linki przechodzą przez uszy, w których są blokowane przy pomocy blaszanego elementu. Mechanik za słabo go wcisną, a ten następnie wypadł... spędzając sen z powiek.

Tak coś czułem
Ważne ze taka błahostka i juz śmiga
-Bezawaryjności!!