Printable View
mam takie pytanko jestem wlascicielem w/w alfy wszystko jest bardzo fajnie ale zastanawia mnie jedno auto na 1 biegu tylko wyje a prawie nic nie przyspiesza.. slychac swiast turbinki dopiero po przelaczeniu na 2.. 3... itd.. czuc moc czy to jest urok skrzyni biegow (krótka jedynka) czy moze ja mam cos uszkodzonego w samochodzie :( ? nie wydaje mi sie zeby bylo to slizgajace sprzegla poniewaz na wyzszych biegach owa sytuacja nie ma miejsca..
Dziekuje i pozdrawiam Alan
Jak to wyje i nie przyspiesza? - spójrz na obrotomierz może już przkroczyłeś 4200obr/min jak tak to czas zmienić bieg. Jazdy JTD trzeba się nauczyć (też tak miałem jak przesiadłem się z benzyniaka) - optymalne obroty dla tego silnika są między maksymalnym momentem (ok. 1800), a maksymalną mocą (4200). Obrotów 4200 absolutnie nie należy przekraczać (czuć wtedy jakby ktoś otworzył spadochron) i nie ma sensu ciągnąć do odcięcia (5000 obr/min). Chyba że masz wszepiony wirusik wtedy silnik (tak jak u mnie) ciągnie równo do samego odcięcia.
moze i masz racje .. to jest moj pierwszy disel wczesniej tylko benzyniaki ... a jeszcze jedno pytanko czy w dislu normalne jest ze po wciisnieciu pedala auto reaguje z minimalnym opoznieniem ?
Znowu kłania się nauka jazdy dieslem - myślę, że za gwałtownie wciskasz pedał i dusisz go - możesz to zrobić jak będziesz miał obroty w oklicach 2000, jak mniej to najpierw mała czkawka
Ja też nie jeżdżę dsieslem na co dzień, a już z pewnością nie AR. Z tego co się jednak orientuję, jest możliwość występowania tzw. "turbo dziury", po prostu po wciśnięciu pedału gazu, samochód jedzie jak zwykły diesel, gdyż turbina się jeszcze nie obraca z odpowiednią prędkością (zanim spaliny zaczną ją napędzać), a kiedy już zacznie gwizdać ponad 50 tys. obr/min auto dostaje kopa. Naszczęście w dzisiejszych turbo dieslach efekt ten został już niemalże całkiem zminimalizowany.Cytat:
Napisał alanwroc