-
Historia pewnej naprawy
Traf chciał, że pod koniec stycznia br. wymieniałem przegub zewnętrzny w swoim bolidzie. Nie robiłem tego sam tylko w warsztacie, który jest oficjalnie działającą firmą. Jedyny mój udział w tym wszystkim to zakup wspomnianej części, którą nabyłem w sklepie cieszącym się jedną z lepszych opinii w mieście. Część została dobrana w sklepie z katalogu na podstawie udzielonych przeze mnie informacji (uprzedzę zgryźliwe uwagi - wiem czym jeżdżę!). Przegub podrzuciłem do warsztatu gdzie go zamontowano. Po kilku miesiącach eksploatacji (tj. w zeszłym tygodniu) stanąłem w polu, gdyż jak się później okazało półośka wypięła się z przegubu. Zaprowadziłem auto do innego mechanika, Diagnoza - źle dobrany przegub i niewłaściwy montaż. Ząbki wielowypustu pasowały zarówno do półośki, jak i piasty, jednak nie zgadzało się wzdłużne położenie rowka pierścienia zabezpieczającego przegub przed zsunięciem z półośki w efekcie czego przegub zamontowano bez stosownego zabezpieczenia. Skutkiem tego wszystkiego był przymusowy postój i holowanie oraz zniszczony wielowypust na półośce. Myślę, że w zaistniałej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zakup kompletnej półośki (tj. z dwoma przegubami) na Allero, no chyba, że ktoś z Was dysponuje tą częścią (do AR145; rok. prod. 1994; poj. 1.4; bez ABS-u) w przystępnej cenie i w miarę dobrym stanie. Na koniec pytanie - jak mądrze rozegrać całą sprawę, co by odzyskać przynajmniej część pieniędzy utraconych w wyniku czyjegoś niedbalstwa?
Na koniec dodam, że przegub, który dobrano mi w sklepie to produkt f-my GSP o numerze katalogowym 802003:
http://www.gsp.cn/en/catalogue_GspNo.asp?gsp_no=802003
natomiast moim skromnym zdaniem powinna być to część oznaczona numerem 817004:
http://www.gsp.cn/en/catalogue_GspNo.asp?gsp_no=817004