Kłopot ze świecą

Witam!
Mam taki problem po odpaleniu auta przez jakies 15 sekund swieci mi sie kontrolka od swiec (ta sprezynka). Auto odpala natychmiast nie musze kreci nawet jak bylo 0 stopni u mnie to odpala z kopyta. Byłem w serwisie powiedzieli że to swieca któraś nie dogrzewa i że dopuki nie ma mrozow to spokojnie moge jezdzi. Mnie to jednak drażni i chce wymienic ta uszkodzona( w ASO powiedzieli ze mozna wymienic jedna) i teraz moje pytanie. Jak sie dobrac do tych swiec i je wykrecic??jakie klucze sa potrzebne i na co uwazać?? Jest to skomplikowane?? i drugie pytanie jak rozpoznać ktora swieca nie dogrzewa. Bedzie na niej jakis osad?? bedzie miala inny kolor??

Prosze o pomoc.
Tak dla info podam że ASO w Poznaniu za sama wymiane chce 300zł. a jedna swieca Bosch'a kosztuje 90zł.

Jak padła ci jedna to lepiej jest wymienić wszystkie (chociaż są tacy którzy wymieniają tylko tą uszkodzoną). Żeby dowiedzieć się która to świeca to trzeba odpiąć od nioch zasilanie i zmierzyć oporność świecy (jak masz miernik) lub podłączyć przewód elektryczny do "+" akumulatora i kolejno dotykać do końcówki każdej świecy - sprawne będą iskrzyć. Wymiana jest niestety upierdliwa bo dostęp kiepski.

Witam.

Wymienialiśmy ostatnio z kolegą świece w JTD - u niego padły dwie w Bravo 1.9 JTD i u mnie jedna w 156 2.4 JTD. Świece NGK po 55 zł. Jeśli chodzi o wymiane mozna to spokojnie zrobic samemu, tylko nie do wszystkich jest dobry dostęp.

Zmierz sobie najpierw oporność na każdej, bo bez sensu wymieniać wszystkie. Mierząc na świecy powinno być 0.2, a na kostce 0.3, bo dochodzi kabel jeszcze. Ogólnie to są granice, w których świeca jest na 100% dobra.