Printable View
odwieczna walka alfistów z klekotem benzyniaków wczoraj wpadł mi w łapy wariator z mojej tski i postanowiłem go rozebrac sprawa dosć prosta i tu moje pytanie orientuje sie ktos dlaczego popewnym czasie on zdycha czy jest za to odpowiedzialna sprezyna która juz jest kondycyjnie zmeczona ?? moze wymiana sprezyny by pomogła ?? bawił sie ktoś juz
Ja też kiedyś nie wytrzymałem i rozebrałem grzechoczący wariator. Stan zębów wewnątrz był idealny, a mimo to grzechotał. Mam również podejrzenia co do sprężyny. Jeśli dobrze pamiętam, bo wariator rozbierałem kilka lat temu, to wewnątrz były dwie miseczki, które pełnią rolę tzw. sprężyny talerzowej. Miseczki te miały wytarte powierzchnie styku i przypuszczam, że to one są odpowiedzialne za grzechotanie, ponieważ po częściowym wytarciu współpracujących powierzchni dostają luzu i grzechoczą w obracającym się wariatorze.
Prpoponuje oglosic konkurs na "patent wariatowy" - czyli jak zrobic z wariata niezniszczalnego terminatora :) Swoja droga to by bylo ciekawe....
warsztat który by to robił miałby sporo klientów:)
przy wymianie rozrządu założyłbyś nowy wariator a potem tylko wstawiał przy nastepnej okazji regenerowany:)
Pozdrawiam