witam koledzy mam takie pytanie zapewne każdy z nas w jakiś sposób kocha swoje auto mieliście kiedyś coś takiego że jak było auto u mechanika przez jakiś czas to tęskniliście za autem
Printable View
witam koledzy mam takie pytanie zapewne każdy z nas w jakiś sposób kocha swoje auto mieliście kiedyś coś takiego że jak było auto u mechanika przez jakiś czas to tęskniliście za autem
Ja na urlopie myślę po kilku dniach o Alfce :).
Pewnie, że każdy, kto kocha swój samochód albo kocha nim jeździć po jakimś czasie za nim tęskni :) A że ja uwielbiam jeździć moją Bellą , tęsknię za nią już po jednym dniu :)
a ja juz tesknie ze wkoncu rozebralem alfine ;( tydzien czasu sie zbieralem zeby zaczac i za kzadym razem cieszylem sie jazda nia az dziisaj przyszedl ten moment i coz teraz tylko czekac do przyszlego roku ;(
mo moja też jusz toi u mechanika prawie 3 tyg a miało byc tylko wymieniony pasek i rolki ale co się okazało ktoś tam juz grzebał mechanik zamówił do niej blokady i co lipa okazało się ze jest jeszcze koło zębate peknięte i musze dalej czekać a już za nią tęsknie brakuje mi mojej Belli
Ja będąc w usa myślałem o Alfie, teraz codziennie jak idę po schodach do domu to zawsze muszę spojrzeć na Alfę na parkingu, trochę głupie ale się człowiek do rzeczy przyzwyczaja.
cały tydzień jeżdżę do pracy i z firmowym samochodem, od rana do późnego popołudnia. Ale codziennie muszę wieczorem otworzyć wieczorem garaż, zapalić papierosa i upewnić się że Ona tam jest i czeka na mnie. A czeka wiernie :)
patrz - podpis pod sygnaturką
a ja to tęsknię podwójnie ,bo i za Alfą i za małżonkiem który sobie nią pojechał daleko ,bardzo daleko :)