ostatnio jak auto bylo na kanale zauwazylem pekniecie na wezu od turbo do intercoolera i poczulem ostatnio ze autko cos zamula, czy moze mi ktos podac numery kat. tego weza bo domyslam sie ze z jtd w wersjach 115km nie pasuje a z wersji 140km?
Printable View
ostatnio jak auto bylo na kanale zauwazylem pekniecie na wezu od turbo do intercoolera i poczulem ostatnio ze autko cos zamula, czy moze mi ktos podac numery kat. tego weza bo domyslam sie ze z jtd w wersjach 115km nie pasuje a z wersji 140km?
a po co odrazu nowy
?? tniesz go w miejscu pęknięcia wkładasz róre nierdzewną lub jakąs tam skręcasz na opaski i jestes zadowolony bo w kielni została kasa , ja tak mam od 4 lat łączoną w 2 miejscach i nic nie puszcza spełnia swoje zadanie prawidłowo a przeciez tego nie widac tak ze zastanów się nad tą opcją :d pozdro
...lub termokurczka z klejem w środku.
Racjonalizatorom życzę powodzenia.. Patent z rura z nierdzewki jeszcze by się sprawdził, ale klejenie całkowicie odpada. Jak rura raz pękła to jej materiał jest już przepracowany i za chwilę pęknie dalej. Kupno tylko nowej (dostepna w ASO koszt ok 300zł), albo dorobienie z rur alu lub nierdzewnych + silikonowe łączniki - koszt jakieś 500zł
W sierpniu na ten temat napisałem "Zrobiłem inaczej, przeciąłem rurę w m-cu pęknięcia, znajomy tokarz zrobił na wymiar złączkę. ścisnąłem to opaskami i tak to chodzi bez problemu patę lat (a miało byc tylko do chwili zakupu nowej rury).Dodaktowo rurę co 1 cm. na całej dł. pościskałem opaskami i zniknął problem z turbodziurą." I tak jest do dziś bez żadnych problemów za 40zł.
ja właśnie przymierzam się też do załatania pękniecie, nowa na allegro to około 200 zł, myślałem nad łatka wulkanizacyjna, na razie o tak nie jeżdżę także do wtorku sie jeszcze pozastanwiam nad rozwiązaniem tego problemu
Jeżeli juz temat rozwinął sie do stopnia klejenia tej rury to w mojej opini jest to wszystko o kant d... Przerobiłem ten temat tego roku jadąc na wakacje,w/w rura pękła mi na południu Francji jak podjezdzałem pod strome wzniesienie. Pierwsze łatanie było izolacją,tylko to miałem w skrzynce,poszły dwie rolki. Pierwsze lepsze depniecie i izolacja sie rozerwała. Doczłapałem sie do stacji benz. kupiłem dwie rolki tasmy "McGywera",odtłusciłem wszystko benzyną zakleiłem rolką tasmy i w droge, po jakis 60 km zaczeło swizczeć,patrze zaczyna sie pruć,dowinąłem drugą rolke. Tak przebujałem sie dwa tygodnie. Jak wracałem z urlopu zaczeło swiszczec znowu w trasie,znowu nura pod auto. Włożyłem tym razem jako bypass wczesniej kupioną w Hiszpanskiej castoramie rure PCV w rure gumową i scisnąłem cybantami. Pod granicą polski zaczeło swiszczec,tak juz dojechałem do domu bo nie mialem juz czym naprawiac. W garazu wyjąłem rure PCV i włożyłem z nierdzewki scisnąłem znowu opaskami i tak musiałem sie przebujac do czasu przyjscia nowej,zamówione rury (330zł).Jak to po tygodniu wyjmowałem rura gumowa juz pękała w poprzek obok pękniecia wczesniejszego wzdłuż.
Troche przydługa historia,ale w pełni obrazuje ona mi ze jakies rzeźbienie w gów...e nie ma sensu,złączki,rurki,wiązanie na trytki jest dobre ale do jeżdzenia w koło komina a nie jak sie chce normalnie auto użytkowac. Niestety Alfa potrzebuje oryginałów i powinnismy sie z tym liczyc.
Żeby nie było,te 330 zeta tez z bólem wydałem,ale nie miało sensu takie jezdzenie i zastanawianie sie kiedy znowu piernie
wielkie dzieki wszystkim za sugestie, przemysle opcje z kwasowek.
a może by tak, zrobić jakieś grupowe zamówienie na taka rure.
Sam taką potrzebuje, jak wiele innych osób na forum.
Więc ktoś mógłby wypożyczyć swoją, oddać do pomierzenia i wykonania kopii.
Najlepiej, żeby jeszcze było to z polerowanej nierdzewki wykonane, wtedy pewnie nie jedna osoba by sie na to zgodziła.
Co o tym myślicie ?
Wystarczy zwykła rura stalowa czarna - koszt o wiele mniejszy, a i tak tam nikt nie zagląda. Tu był taki temat:
http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.php?t=14609&start=0
Chłopaki zamawiali rury u Pana Krzysztofa - o ile pamiętam minimum do zamówienia to 5szt. - gnie wg dostarczonego wzoru