Printable View
Wymieniałem silnik w nowo zakupionym aucie i po złożeniu wszystkiego brak zapłonu,nic z elektryki nie chodzi....Przed wyjęciem silnika wszystko chodziło tylko silnik nie odpalał.Czy spięcie wywołane kablem + z alternatora mogła spalić jakiś bezpiecznik ?? Który bezpiecznik/przekaznik to może być??....Czy po prostu nie ma takiego bezpiecznika który by za to odpowiadał i tylko cos zle złożyłem bądz przeoczyłem i nie podłączyłem?
Jeśli to Alfa to masz tam te główne bezpieczniki. Sprawdz czy na nich jest napięcie. Może gdzieś masa się rozłączyła.
aku sprawny? Masa do skrzyni i karoserii podpieta? Posprawdzaj jeszcze wszystkie bezpieczniki.
aku nowy bosch ...Masa podpięta do skrzyni,silnika i karoseri w 2 miejscach.Jutro sprawdze bezpieczniki.Dzięki!!Cytat:
Napisał majster
---------- Post dodany o godzinie 22:33 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:31 ----------
A kolega co próbuje przekazać??Cytat:
Napisał mattom
Mam taki problem. W czasie jazdy, po włączeniu świateł przeciwmgielnych samochód zdechł. Absolutnie martwa tablica rozdzielcza, brak kontrolek, zapłonu, rozrusznik nie kręci, zero życia. Akumulator naładowany. Sprawdziłem na ile się dało na mrozie wszystkie bezpieczniki pod deską rozdzielczą, są ok. Ktoś ma pomysł, co to może być? Jakiś przekaźnik, bezpiecznik pod maską?
Obstawiam alternator.
Jaki to może mieć związek z alternatorem? Mam całkowicie martwą elektrykę. Działa tylko klakson i awaryjne, rozrusznik nie kręci, brak kontrolek na desce, szyb el, świateł. Całkowity blackout. Gdyby to był alternator, to wskaźnik pokazywałby najwyżej brak ładowania. Awaria nastąpiła gwałtownie, bez żadnych wcześniejszych objawów, jakby gdzieś się pojawiło zwarcie.
Napisałem to na podstawie mojego przypadku. Podczas jazdy zgasły mi kontrolki, potem radio, na koniec auto zgasło. Aku był ok.
Wyszło, że to alternator padł
No ja też tak kiedyś miałem z alternatorem, ale objawy narastały stopniowo, tym razem to zupełnie inny przypadek. Wszystko zdechło, jak nożem uciął, od jednego włączenia przeciwmgielnych, więc obstawiałbym raczej jakieś zwarcie w instalacji. Ale wszystkie bezpieczniki są ok, a nadal nic nie działa. Zastanawia mnie, że nie kręci nawet rozrusznikiem i to nie to, że się stara, ale aku jest rozładowany, tylko całkowita, martwa cisza.
- - - Updated - - -
Nikt nie ma pomysłu, co to? Ktoś mi podpowiedział, że może padł jakiś przekaźnik załączający napięcie na całość instalacji, albo czujnik wstrząsu odcinający prąd. Czy to jest prawdopodobne?
Sprawdź przewód jak w tym temacie:Cytat:
Napisał krzys-krzys
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...uchomione.html ten przewód zasila instalację.