Centralny zamek. Problem. Pomocy

Mój problem polega na tym iż nie działa mi centralny zamek, a mianowice zachowuje sie tak że nie moge go zamknąc z pilota ( dioda na pilocie mruga, bateria jest wymieniona na nową) jak chce zamknąc auto to rygluje manualnie wszystkie drzwi po czym zamykam kluczykiem ostatnie ( bez róznicy czy to drzwi kierowcy czy pasażera, zachowuje sie tak samo czyli zadnej reakcji) ale zabawa zaczyna sie dopiero jak chce go otworzyc. pilot nie reaguje to juz wiecie, ja otwieram kluczykiem a on rygluje automatycznie wszystkie drzwi. w takim przypadku przekręcam kluczyk i szybko otwieram dzwi, po czym moje autko samo zamyka i otwiera zamki przez jakies 30 sekund. nie mam pojecia co jest grane, prosze o pomoc bo jestem w tym temacie laikiem. dosłownie nic mi nie świta. pomocy

Nie jestem eksp od tych spraw, ale może rozłącz na jakiś czas aku, i koniecznie sprawdź pilota, bo może przycisk cały czas jest wciśnięty, jeśli masz kluczyk w gumką, to ona sięwyciera i ten syf wchodzi między mały czarnty guziczek a plastik, rozbierz pilota i wyczyść te miejsca igłą czy czymś.

niewydaje mi sie żeby przycisk był wsicniety poniewaz dioda na pilocie migała by cały czas, natomiast auto po zaryglowaniu manualnym i zaraz po tym kiedy chce otworzyc kluczykiem zaczyna ryglowac automatycznie, zaznaczam otwieram kluczykiem nie pilotem. prosze o jakies wskazówki

---------- Post dodany o godzinie 13:28 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 12:11 ----------

rozłaczyłem akumulator i o dziwo wszytsko wróciło do normy. normalnie bajeczne auto. co dziennie zagadka. dziekuje za pomoc.

Cytat:

---

Napisał artos1

niewydaje mi sie żeby przycisk był wsicniety poniewaz dioda na pilocie migała by cały czas, natomiast auto po zaryglowaniu manualnym i zaraz po tym kiedy chce otworzyc kluczykiem zaczyna ryglowac automatycznie, zaznaczam otwieram kluczykiem nie pilotem. prosze o jakies wskazówki

---------- Post dodany o godzinie 13:28 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 12:11 ----------

rozłaczyłem akumulator i o dziwo wszytsko wróciło do normy. normalnie bajeczne auto. co dziennie zagadka. dziekuje za pomoc.

---

Spoks, komuś już podrzuciłęm żeby rozłączył aku, ale stwierził, żę to lipny pomysł, ala sam jakoś dałeś radę, wiec najprostsze pomysły czasem są najlepsze!!! Dobrze, żę pomogło. Pozdrawiam