Printable View
Witam. a wiec tak silnik chodzil bez problemu. wymienialem skrzynie biegow wiec wyjmowalem silnik. po zlozeniu w calosc silnik kreci ale nie odpala. na szybko sprawdzilem czy jest iskra ale nie bylo jej. jest pozno wiec zostawilem temat na jutro. kabel do modulu zaplonu podlaczony w ktory wchodza przewody do swiec. patrzalem tez guzik magiczny pod fotelem wciskalem i tez nic. immobilajzer gasnie wiec nie ma problemu. zadnych odciec zaplonow nie mialem. jakies sugestie?
Ten silnik ma trochę tych czujników,może położenie wału albo czujnik faz-może nie są podłączone?;)
dzisiaj przejrze wszystkie wtyczki bo nie ukrywam malo ich nie bylo. ale moze nie dawac iskry jezeli cos zle jest podlaczone jakis np czujnik polozenia walu?
Tak ,bo on informuje komputer o jego położeniu,na jego podstawie komp. wyznacza wyprzedzenie zapłonu-jeśli nie otrzymuje sygnału to iskry nie będzie ,przynajmniej nie powinno ;)
no ok sprawdze. ale mysle ze nie pomylilem sie z podpieciem niczego ale na wszelki wypadek zobacze. Bo raczej nic z siebie sie nie rozwalilo a tu nagle zonk
Trzeba było nie wyjmować silnika :D Skrzynię biegów da się wyciągnąć bez tego.
a po co utrudniac sobie zycie i ja przeciskac? wszystko sie wyjasnilo. odwrotnie podlaczony zostal czujnik polozenia walu z inna podobna kostka ;). Dziekuje za pomocCytat:
Napisał saroo
A nie mówiłem... ;)