Wahacz tył górny jak dokręcić .
Wymieniłem kompletne tylnie zawieszenie po 52 tyś i mam pytanie jak dokręcić śrubę górnego wahacza tył do belki , ponieważ gumowe tuleje dokręca się przy stojącym samochodzie na kołach .
Mechanik odkręcił tylne zawieszenie wymienił wszystkie wahacze nie dokręcając śrub potem przykręcił belkę i opuścił samochód na koła i problem nie można dokręcić ( brak dostępu ) śruby tylnego wahacza górnego prawa strona więc belka w dół i dokręcenie śruby w pozycji na oko jednak nie wiem czy wahacz jest zakręcony prawidłowo, a nie chcę urwać gumy w nowym wahaczu .
Nie znalazłem żadnej informacji o położeniu wahacza względem belki ani sposobu dokręcania wahaczy górnych tylnych .
Proszę o fachową odpowiedz .
Prawidłowy montaż wahaczy
Hejka
Mam taki problem. Otóż zabralem sią za wymiane górnych wahaczy i napotkalem problem. Dokręciłem tą długą śrubą wahacz i nie wiem czy tuleje gumowo metalowe powinny sie obraca cale czy tylko to co jest w srodku metalowe??? Chyba ze ma to byc skrecone na tyle lekko aby jedno i drugie sie nie obracalo. Nie mam pojecia co z tym teraz zrobic. Nie wiem czy razem z wahaczem ma sie obraca tylko element metalowy czy cala tulejka.
http://img64.imageshack.us/img64/1371/1267226332.jpg
Prawidłowy montaż wahaczy
Pozwolę wtrącić się do korespondencji. Kolega Zeus stwierdził, że prościej byłoby wpuścić śrubę przelotową bezpośrednio przez gumę. Tak to prawda, ale ta śruba musiałaby być o średnicy takiej jak ten wewnętrzny trzpień metalowy(grzybek), bo chodzi tu o dużą powierzchnię styku. I napewno guma zwulkanizowana z tym grzybkiem nie jest. Koledzy, wymieniałem niedawno wszystkie wahacze. Górne przednie założyłem Vema od ITALTECHNIK i teraz żałuję, że nie kupiłem niewiele droższych TRW. Otóż przy skręcaniu tej długiej śruby (trzeba ją mocno skręcić, bo nie może być tam luzu i nie musi auto stać na kołach) okazało się, że jest dość duży luz na tych gumach. Miałem cały wahacz z kielichem w imadle i po skręceniu mocno naciskając ręką był dość duży luz między tuleją metalową (grzybkiem), a tuleją gumową. A co dopiero przy obciążeniu na kołach podczas jazdy. Wywaliłem te tuleje gumowe i metalowe, a przełożyłem z wahaczy starych, bo były w o niebo lepszym stanie i luzu prawie nie było. Wkurzyłem się na sprzedawcę, że sprzedał mi bubla i napisałem na niego negatywa, a on mi się tym samym odwdzięczył. Następnym razem będzie TRW. Warto się nad tym zastanowić, bo tanie mięso psy jedzą.