-
Czy to możliwe?
Witam, byłem dzisiaj serwisie fiata, z alfą 156 1,9jtd, auto mi nieodpalało jak było zimne, wymieniłem świece ok, 2m.temu 4dni temu wym. akumulator o czy już wczesniej pisałem i dalej nieodpalało. Dziś mechanik-elektryk powiedział że wszystkie 4 świece są spalone. Czy to jest możliwe że auto wogóle odpali bez świecy? Bo po kilku próbach wkońcu odpalał. Poza tym powiedział wcześniej(zanim spr.swiece) że to może byc od pompa paliwa.
-
Diesel to silnik o zapłonie samoczynnym, czyli do zapłonu mieszanki paliwowo powietrznej nie jest potrzebny żaden czynnik zewnętrzny (iskra). Świeca żarowa w dieslu ma za zadanie tylko podgrzać komorę spalania w celu ułatwienia zapłonu mieszanki. :)
-
Czyli co? W serwisie fiata nie mieliby o tym pojęcia? Czy mnie wkręcają, żeby kase zedrze??? Zostawiłem auto u nich. Mają zmieni świece i sprawdzic co się będzie działo. Co robic???
-
Nie twierdzę że w serwisie ktokolwiek się myli. Odpowiedziałem tylko na pytanie "Czy to jest możliwe że auto wogóle odpali bez świecy?" :)
-
zdrowy jtd powinien nawet zapalic bez sprawnych swiec:) to nie tdi...
-
świece żarowe są po to, by UŁATWIĆ rozruch zimnego diesla, teraz jakośCi odpala bo nie ma silnych mrozów, ale jak by nie daj boże przyszły takie po 30*C to będziesz w ciasnej d***e, ogarnij temat puki bella nie zrobiła Ci psikusa na mrozie.
Pamiętaj, im zimniej, tym ważniejsze w odpalaniu są dobre świece, żarowe w dieslu i zapłonowe w benzyniaku, zwłaszcza, że jakość paliw w naszym pięknym kraju bywa różna.
-
Ja rok temu miałem spalone 4 świece i działała tylko jedna - przy -10 odpalał z trudem, ale przy -15 nie dał rady. Po wymianie świec odpala w każdych warunkach. Wiele zależy od kompresji oraz od wtrysków, nie wspomnę o dobrym paliwie.