Jak się sprawują Wasze 166 na mrozie??
Witam,
Jak temperatura spadła grubo poniżej 0 zauważyłem pare rzeczy, nie wiem czy niepokojących:)
1. Przy odpalaniu kręci ze dwa razy dłużej zanim zapali (V6).
2. ICS przy duzym mrozie "zaświecil" dopiero po kilku chwilach od momentu uruchomienia silnika (raz sie zdarzyło)
3. W zbiorniczku wyrównawczym pojawiły się brązowe plamki (maź) - z tym, że płynu nie ubywa (koncentrat Cartechnik + woda), nie traci mocy, olej czysty itp.
4. Przy jezdzie w trasie temperatura spada do 75-80 stopni.
5. LPG - gdy temp spadnie piszczy zeby go przełączyć na benzynę i później nawet jak jest 90 stopni to nie zawsze chce jeździć na gazie.
Proszę o jakieś sugestie. Nie ukrywam, że najbardziej mnie zastanawia punkt 3. No i z ciekawości co w Waszych 166 sie dzieje, co mnie może zaskoczyc tej zimy:) pozdro