[156] Problem a wybiciem wstecznego

Witam, Jestem tutaj całkiem nowy więc mogę popełniać jakieś gafy, proszę o wyrozumiałość.

Więc:
Auto sprawowało się b. dobrze aż do momentu gdy po zatrzymaniu się i probie ponownego ruszenia na parkingu nie chciał wejść bieg 1, Gałka zostawała w położeniu biegu, lecz nie wyczuwalne w niej było to że bieg wszedł (auto nie ruszyło), taki sam problem z biegiem 3 i 5. Natomiast biegi 2 i 4 działały pozytywnie, do momentu wbicia wstecznego. Ten bieg już został, nie mam możliwości wybicia Biegu R. lewarek wykonuje ruchy max do tyłu i max do przodu, problem z ruszeniem lewarka w lewo. bieg R ciągle wbity. Proszę o pomoc, z góry dziękuje.

Skrzynia heh...

Tzn ja stawiałem na Cięgna, poważnie aż tak poważna sprawa to może być???:eek:

Spokojnie z tą skrzynia.
Niech jedna osoba obserwuje ruchy mechanizmu zmiany biegów widocznego na skrzyni, a druga niech próbuje przekładać biegi w kabinie.
Zawsze w pierwszej kolejności sprawdzamy mechaizm lewarka oraz cięgna.

a ja proponuje zajrzeć pod tą skóre co osłania wajche biegów. może pękło ci te białe ustrojstwo "prowadnica" czy "wspornik"
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ny_biegow.html

może ten temat pomoże dodam jeszcze że nie ma potrzeby zdejmowania wydechu tak jak jest w opisie w.w temacie;)

te białe "ustrojstwo" w większości przypadków powoduje latanie drążka zmiany biegów na wszystkie strony a także problemy w celowanie się w biegi. Cięgna do sprawdzenia, może cos przymarzło, przymarza.

Mam pytanie o ten biały smar w gnieździe zmiany biegów, czy jest to jakiś smar techniczny do plastiku???Zauważyłem że u mnie jest go bardzo mało i z chęcią zaaplikowałbym go więcej.

To jest smar silikonowy.

Wielkie dzięki panowie, dzisiaj będę działał przy aucie, Przed chwilką z pracy wróciłem ide w kimono i popołudniu garaż. Jeśli znajde przyczynę to oczywiście napisze.

i wszystko jasne, wydarłem wszystko od spodu, okazało się ze nie potrzebnie, z tego tyle dobrego ze konserwa poszła pod osłoną, ale co tu dalej robić gdy wszystko w porządku, heh myślę ok skrzynia, więc wydzieram wszystko z góry i gdy dostałem się do skrzyni, widzę pęknięta ta dźwigienkę co łączy ten wodzik wystający ze skrzyni z cięgnem, teraz pytanie, pospawać elegancko czy szukać jakiejś używanej??