Pojawia się i znika (marchewa) - co jeszcze?

Krótko. Jadąc po nierównościach zdarza mi się, że zapala się marchewa i autko traci moc (późno reaguje na pedał gazu, zamula ale nie kopci). Za chwilę, na kolejnej dziurze, moc wraca i za kilka minut marchewa gaśnie.
No ja wiem, wiem, do kompa, kabel zamówiłem, ale jak na moje oko gdzieś nie styka jakaś złączka. Pierwsza myśl - przepływomierz. Ale może coś jeszcze? Wezmę jakiś styk-psik dzisiaj i przelecę wszystko do mi przyjdzie do głowy ale może są jakieś typy, które warto sprawdzić na 100%?

A tak swoją drogą to kapryśna ta mała włoszka :D

u mnie 2 razy marchewa się pojawiła i powód ten sam za wysoki bieg na tą prędkość po prostu zamulałem go
poza tymi 2 razami ani razu nie miałem marchewy

u mnie taki objaw dawala nie dokrecona masa silnika z tego co pamietam, mechanicy tak poskladali wszystko i po 2 km wrocilem na warsztat ;] mrygala marchewa w zaleznosci jak kabel dotykal :D ale nie wiem jak sie to odniesie do diesla...

Cytat:

---

Napisał fabick

No ja wiem, wiem, do kompa, kabel zamówiłem, ale jak na moje oko gdzieś nie styka jakaś złączka.

---

dokładnie nie styka złączka pedału gazu, która jest przy schowku, na forum było wiele razy na ten temat z manualem włącznie

No właśnie ... nad pedałami wisi mi jakiś kabel bezwładnie. Niebieski, urwany od czegoś. Zaczynam się delikatnie niepokoić odnośnie modyfikacji, których dokonali poprzednicy :) Nie, żebym nie chciał przy niej robić, ale na Boga, zima jest a ja mam tylko podjazd :)

---------- Post dodany o godzinie 09:25 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 09:01 ----------

No dobra, szukam i znalazłem tylko odnośnik do tego manuala od potencjometru pedału gazu, ale nie działa. Ktoś może poratować? :)

Błagaaaam :) Niech mi ktoś rzuci linkiem do tego manuala albo pokaże gdzie to jest i jak wygląda bo nurkowałem dzisiaj pół godziny z głową pod schowkiem i nie mogę znaleźć nic białego a jutro mnie czeka 500km trasy. Dzisiaj na dziurze znów się zdarzyło "zamulenie" na chwilę. Pliiiis!

No i Wesołych Świąt :)

Ja u siebie znalazłem złączkę w schowku - czarna przykrywka, koło nóg pasażera z prawej strony.

No to będę szukał. Serdeczne dzięki! A tak poza tym to zrobiłem zawieszenie i dopiero teraz jest czad :)