problem z chlodnica

wolam pomocy. witam wszystkich. panowie mam problem. mianowicie zdarzyla mi sie dziwna awaria momentalnie skoczyla mi temperatura wody, silnik sie wylanczyl i klapa. zdarzylem zjechac na pobocze i zaczelo mi sie dymic spod maski - pierwsze wrazenie ze za bardzo go cisnelem na niskich biegach ( chodz raz tylko przy wyprzedzaniu mialem obroty kolo 5 tys.na 3 biegu)i olej sie zagotowal. podnioslem maske podymilo troszke z silnika - wiec dolalem mu oleju kolo pol litra bo wczesniej byl sprawdzany i byl. nastepnie odpalilem auto przejechalem jakies dwa kilometry temperatura lekko spadla, po czym gwaltownie pockoczyka i dalej silnik zgasl. sprawdzilem stan plynu do chlodnicy okazalo sie ze go wogole nie ma. wlalem dwa litry i okazalo sie ze gdzies wycieka - prawdopodobnie musial gdzies szczelic wezyc prawdopodobnie przy wejsciu do chlodnicy bo zauwazylem ze jest tam mokro. Jak moglo do tego dojsc ? czy to bedzie przyczyna takiego zachowania auta i wylanczania sie silnika? czy mozliwe zeby cos w chlodnicy szczelilo ? tak nagle gdzie wczesniej nawet sie nie przegrzewal? w razie czego jaka chlodnica podchodzi do mojej alfy ?( z innego auta moze cos z fiata? bo nie wiem czy dostane oryginalna.a swieta za pasem. zycze wesolych i bez takich awarii. ;] ( 156 16v 1.6 )

witaj, przyczyn moze byc kilka, moze któras z lamelek poprzecznych skonczyla swoj zywot, jesli jestes pewny ze leci z chlodnicy musisz ja wymontowac i zatkac jeden z kruccow a w drugi nadmuchac - jesli to chlodnia bedziesz slyszal ze leci, najlepiej to robic w 2 osoby. Chłodnice mozna lutowac jesli to lamelka - koszt okolo 40zł za lamelke, lub kleis specjalnym klejem w z wygladu przypominajacym poxipol - mi kiedys urwal sie aiatrak w audi i za klejenie w 3 miejscach zaplacilem 70zł, Naprawa chłodnicy jest znacznie tansza od nowej i kazdy kto sie podejmie poda przyblizony koszt. Mozliwe, ze ktorys waz poszedl - włacz silnik i obserwuj. Natomiast mogla sie skonczyc pompa wody - wtedy tylko wymiaana pompy, ja kiedys naprawiałem sobie pome przy polonezie :) wymieniłem uszczelnienie bo leciała na wałku, nie wiem jak w alfie jest, ale lepiej wy,mienic, pozdrawiam i zycze udanej diagnozy

No stary, życzę Ci bardzo dużo szczęścia z okazji świąt, bo przegrzanie silnika tak, że aż się wyłącza, i to aż dwa razy nie wróży niczego dobrego, a do zatarcia silnika już tylko krok... Dużo szczęścia kolego:butcher:

Moim zdaniem klejenie 11 letniej chłodnicy nie ma sensu bo zaraz pocieknie w innym miejscu.
I lepiej, żeby to była chłodnica niż pompa, bo w TS wymiana pompy wiąże się z demolką rozrządu.
Niestety, kolego kaczi156, TS to nie polonez, w którym pompa płynu była na zewnątrz.
No i oczywiście trzymam kciuki za ten podgrzany silnik, bo one bardzo tego nie lubią.
Oby nie było z tego powodu jakichś sensacji, bo wymiana uszczelnień to dość kosztowna sprawa.

nie martw się moja alfa tyle że 1.4 TS przeżyła zatrzymanie z przegrzania bez żadnych konsekwencji. Jak się okazało powodem awarii był zając w chłodnicy więc radzę się przyjrzeć :-)

Jesli padła chłodnica to nie baw się w jakieś lutowanie, za 200zł kupisz na allegro nową. Wymiana chłodnicy nie jest jakimś wielkim klopotem skoro taki laik jak ja sobie z tym poradzil.

Nowa chłodnica to koszt 280zł,plus płyn chłodniczy,wymienisz sam bez zbędnych fachowców którzy policzą ci odpowiednio.Nic nie lutuj nie kupuj używanej ,nie ma sensu.