....albo drugi dzień świąt byśmy się stykeli i przełamali opłatkiem :>>>
Wiem, że pewnie już macie zaplanowane święta, ale może udało by się spotkać wieczorem drugiego dnia świąt :?:
Printable View
....albo drugi dzień świąt byśmy się stykeli i przełamali opłatkiem :>>>
Wiem, że pewnie już macie zaplanowane święta, ale może udało by się spotkać wieczorem drugiego dnia świąt :?:
z mojej strony wieczór 2go dnia świąt jest jak najbardziej ok:) i bellunia będzie gotowa:D
ja niestety juz teraz wam moge powiedziec, ze mnie nie bedzie. W te swieta jade na Slask wiec raczej malo prawdopodobne, ze uda mi sie wrocic na 2 dzien swiat. Choc to i tak wszystko bedzie zalezne od tego czy bede pracowac miedzy swietami czy bede mial wolne. Na dzien dzisiejszy mowie, ze mnie nie bedzie, ale z doswiadczenia wiem, ze los plata figle i jutro moze sie okazac cos innego.
Niestety ja rowniez cale swieta w rozjazdach :(
Tak myślałem, że zainteresowanie będzie niewielkie, ale czekam jeszcze na reszte :D
Ps:Yoopi, po Tobie bym się nie spodziewał :)
Ale czego?Cytat:
Napisał Brzoza
Że, Cię zabraknie na spocie :PCytat:
Napisał Yoopi
Każdemu sie może zdażyć :wink:Cytat:
Napisał Brzoza
Ale ja powiedzialem, ze moze mnie nie bedzie ;)
Brzoza jak narazie to Ciebie częściej nie ma niż jesteś.Ale nie o to tutaj chodzi,wiadomo święta to rodzinne spotkania i my jesteśmy też jakąś rodziną ale myślę iż to będzie mało realne i nie można się nikogo czepiać,że nie da rady przyjechać.