Co jest nie tak, z tą alfą?

http://otomoto.pl/alfa-romeo-147-zad...C16508191.html

na pierwszy rzut oka okazja..i tu pytam znawców.. co o tym myślicie..
Chcę kupić 147 ale na razie opornie idzie zbiórka kasy..od jakiegoś czasu czytam forum i przegladam ogłoszenia( tak już mam sporo czasu przed zakupem przeglądam) pewnie tej nie kupie ale czasem warto poznać opinie innych, żeby w przyszłości omijać albo zwracać na coś szczególną uwagę.
Generalnie jestem za JTD (pewnie można się spierać, czy benzyna mniej awaryjna itd. może z gazem oszczędniej )
w sumie na sam zakup chciałbym przeznaczyć 12 tyś żeby mieć jakiś zapas na ew. poprawki i niespodzianki. Pewnie że mało i że chciałbym taniej kto by nie chciał? ( kupiłbym droższą czyt. młodszą w lepszym stanie ale znowu za bardzo bałbym się ją stracić w razie co)
pozdrawiam i czekam na opinie.

kolego,
- po co zadajesz pytanie o samochód skoro nie jesteś nim zainteresowany?
- piszesz, że interesuje Cię JTD a wstawiasz link do TS
- jeśli czytasz forum to powinieneś spotkać już podobne wątki (m.in. o tym że 12 tys. to za mało na dobrą 147', o tym że nie wpisuje się tu takich tematów)
- i teraz coś na co niekoniecznie mogłeś wpaść wpisując ten durny post: auto pochodzi z Niemiec a stoi w Lublinie, czyli ktoś musiał je sprowadzić - najpewniej handlarz. Zastanów się w jakim stanie musi być auto by handlarzowi opłacało się je sprzedać za 8 tys.? Idźmy dalej, jak widzisz auto posiada cztery koła, silnik a nawet półautomat. Generalnie trzyma się kupy - handlarz musiał więc poświęcić trochę hajsu by "dopieścić" to cacko. Mamy więc koszt sprowadzenia, koszt dopieszczenia i jeszcze zarobek dla handlarza. Zagadka: ile było warte auto kiedy kupował je Polak? :)
- doceń mój pomocny post, bo pewnie nikt więcej Ci nie odpisze a administrator skasuje Twój temat
- zacznij przeglądać oferty 145 za 8 tys i tam szukaj fajnych aut :)

Cytat:

---

Napisał owcofil

kolego,
- po co zadajesz pytanie o samochód skoro nie jesteś nim zainteresowany?
- piszesz, że interesuje Cię JTD a wstawiasz link do TS
- doceń mój pomocny post, bo pewnie nikt więcej Ci nie odpisze a administrator skasuje Twój temat
- zacznij przeglądać oferty 145 za 8 tys i tam szukaj fajnych aut :)

---

-Bo właśnie zależy mi na takich odpowiedziach ja ta..
nie jestem zainteresowany bo widzę, że coś tu nie tak.. może ktoś inny będzie zainteresowany i nie popełni błędu.
-co do JTD a TS to kwestia do dyskusji, może akurat się okaże że mnie ktoś do niego przekona?
- w każdym razie doceniam odpowiedz (szczególnie że zwróciłeś moją uwagę na kilka szczegółów.) Dzięki.

troszke sie najezdzilem rowniez za autkiem i wiele widziałem - ze zdjecia nie da sie duzo powiedziec - czasami widzialem perełki na zdjeciu a w rzeczywistosci to sie okazywał kompletny szrot - np srebrna alfa jtd na toresach z nowego miasta lubawskiego / brodnicy - tu sie zgadzał z opisem tylko kolor auta ;)

Tutaj minusem w tym aucie jest przede wszystkim selespeed (aut. skrzynia biegów) - niezbyt udana konstrukcja. No i poza tym ja osobiscie tez bym sie nie zdecydowal na benzyne - diesle sa jednak duzo mniej awaryjne. Dochodzi jeszcze gaz - wychodze z zalozenia ze na gaz jest kuchenka :D Widziałem, juz co sie działo z autkiem po zalozeniu "gazu" i to nie byle jakiego.

Na cene moze miec tez wplyw brak alu felg, zimowki tylko na przod nowe, brak radia, niski nieautentyczny przebieg, brak skorzanej tapicerki i sportowe zawieszenie które jest na pewno zmorą w tym aucie.

Poza tym jak pojedziesz i obejrzysz wyjdzie pewno jeszcze kilka innych rzeczy.

Zadzwon najlepiej i pogadan z gosciem konkretnie ze specjalnie jedziesz z daleka i ze sie wku...rzysz jak naklamal a bedziesz z mechanikiem wiec nie wcisnie Ci kitu. Wtedy zazwyczaj miekną bo wiedza ze jak naklamia to potem moga miec nieciekawa sytuacje na miejscu po przyjezdzie.

Powodzenia.

Ja po swoja jechalem do niemiec i przyznam szczerze byla to jedna z tanszych na mobile.de :)
kosztowala w niemczech 11k zł
Tutaj tak jak kolega wyzej napisal samochod stoi juz w Lublinie wiec koszt transportu + zarobek dla handlarza daje cene zakupu z 6k jak mnie mniej.

Szczerze bal bym sie bardzo kupic takie autko. Gosc dobrze wie, ze jezeli z samochodem bylo by wszystko ok tak jak pisze to chcialby za nie z 12k a nie 8

Obstawiam, ze samochod moze nie bylbity bo jednak zrobienie by go kosztowalo napewno troche kasy + sporo zachodu a zysk w sumie marny tylko obstawial bym padniety silnik lub skrzynie ( albo obie rzeczy :P ) dodatkowo sportowy zawias + znaczek playboya na tylniej szybce wskazuje, że jezdzil nia raczej jakis gowniarz.

Da się kupić tanio auto.
Ja swoja kupiłem rozbitą prawdopodobnie po potrąceniu miała przejechane 100 000 km 5d z nawigacją z 2002 1wsza rejestracja 2003 i bardzo dobrze utrzymaną. także kupując auto nie ma się pewności czy nie była bita a jak się samemu zrobi jak się ma czym to naprawdę się opłaca.
pozdrawiam

Auto już sprzedane. W sumie wczoraj je oglądałem, miałem pewne mieszane uczucia co do selespeeda i zanim Piotriix dojechał do Lublina i pojechaliśmy 2 raz obejrzeć to już się sprzedało, a szkoda bo bym je zawinął raczej mimo wszystko.

Generalnie auto trochę zdekompletowane było, brak radia, tylnej półki, nie otwierający się schowek coś urwane, jakaś lampka brakująca, wnętrze do uprania itp. Auto stroną kierowcy było puknięte lekko, zmieniona i malowana maska, słabo spasowany błotnik ale nie ruszony tylko go przestawiło, do poprawienia pasowanie zderzaka i do zmiany lampa przednie od kierowcy, mimo że chłopak pospawał mocowania to dwa miesiące jazdy po polskich dziurach i by się urwała. Silnik pracował OK, wycieków zbytnio nie miał, wariator się nie tłukł, przebieg sprawdzałem i nie kręcone ok. 145tys km jak w ogłoszeniu ale do roboty na nowo rozrząd, oleje, filtry itp. auto stało na obniżonym zawieszeniu ale seryjne było w gratisie, wywalało CHECKa a tylnego katalizatora, nie miała praktycznie opon zimowych [tylne starocie, przednie do przyjęcia] do tego zakup felg i opon na lato.

To tak mniej więcej odnośnie stanu tej 147, generalnie doliczyć opłaty 1500zł bo nie było nic opłacane i to co trzeba zrobić/dokupić plus robocizna mechaników i szczerze wyszła by 14000zł kogoś kto oddaje do mechaników, kto sam grzebie zrobiłby to dużo taniej no ale trochę czasu i wydatków rozłożonych w czasie by było.

Hmmm , generalnie wiecie żę Alfa jest hmm samochodem o który nikt się nie zabija itd. Ceny lecą na łeb na szyję :)

Trafi się takiemu handlarzowi Alfa kupi i potem zaczyna się jego horror , tu coś padnie , tam coś skrzypi :P , i poprostu chce się auta po prostu pozbyć .
I da cene taką zeby mieć swięty spokój z Tą marka :)

Wiem , wiem może tego nie powinienem był pisać ale mam obok warsztatu wielu ludzi co sprowadzają auta i sprzedają i każdy mi powiem że nigdy Alfy juz nie sprowadzi .
Ci co zmądrzeli to poprostu rozbierają na częsci i szybciej tak na tym zarobią :)