Przeczyszczanie wtrysków

Posiadam Alfe 156 1.6 TS rocznik 2000,Miałem problemy z wachlującymi obrotami i lekkim dławieniem na niskich biegach,korzystając z porad na forum przeczyściłem przepustnice,wymieniłem świece jak narazie.Mechanik poradził mi żebym użył płynu którego dolewa sie do pełnego baku paliwa i on przeczyszcza cały układ paliwowy,wtryski,poprawia osiągi,zmniejsza użycie paliwa.Zrobiłem to do połowy baku niebyło różnicy,wczoraj wybrałem sie w trase ponad 300 km.Po powrocie zgasiłem silnik po 20 minutach próbowałem go odpalić i niemogłem świeciła sie cały czas kontrolka od wtrysków po paru próbach wkońcu odpalił i odrazu zaczoł dobrze jeździć bez wachlowania obrotów i dławienia.Dzisiaj rano odpaliłem go normalnie przejechałem sie wróciłem no i potem znowu niechciał odpalić i świeciła sie ta kontrolka,znowu po paru kręceniach załapał i jeździ ale obroty znowu wachlują i sie dławi.Co myślicie?nalać jeszcze raz tego płynu dla lepszego efektu??:)

Cytat:

---

Napisał Majki

Posiadam Alfe 156 1.6 TS rocznik 2000,Miałem problemy z wachlującymi obrotami i lekkim dławieniem na niskich biegach,korzystając z porad na forum przeczyściłem przepustnice,wymieniłem świece jak narazie.Mechanik poradził mi żebym użył płynu którego dolewa sie do pełnego baku paliwa i on przeczyszcza cały układ paliwowy,wtryski,poprawia osiągi,zmniejsza użycie paliwa.Zrobiłem to do połowy baku niebyło różnicy,wczoraj wybrałem sie w trase ponad 300 km.Po powrocie zgasiłem silnik po 20 minutach próbowałem go odpalić i niemogłem świeciła sie cały czas kontrolka od wtrysków po paru próbach wkońcu odpalił i odrazu zaczoł dobrze jeździć bez wachlowania obrotów i dławienia.Dzisiaj rano odpaliłem go normalnie przejechałem sie wróciłem no i potem znowu niechciał odpalić i świeciła sie ta kontrolka,znowu po paru kręceniach załapał i jeździ ale obroty znowu wachlują i sie dławi.Co myślicie?nalać jeszcze raz tego płynu dla lepszego efektu??:)

---

nie ma kontrolki od wtrysków...to czego nalałeś raczej nie ma wpływu na zapalanie kontrolki.

na obrotomierzu zaraz za 8 jest czerwona kontrolka,wyglądała jak od wtrysków więc myślałem że to od wtrysku.Wiec od czego ona jest?

Marchewa się zapaliła? Czego dolałeś? Podłączyłeś pod kompa?

ta marchewka sie zapaliła przewertowałem forum i teraz wiem że to kontrolka check engine.Dolałem specyfiku który tutaj w anglii jest polecany poprawia performans zmiejsza spalanie i czyści wtryski

Napewno nie jest sprawcą to co dolałeś do paliwa. Sprawdzałem doświadczalnie silniki TS nie mają ochoty pracować na benzynie 85 oktanów (osiemdziesiąt pięć) ale palą od strzała i marchewka nie świeci. Wiec i pare mililitrów czegoś tam nie zaszkodzi na 25 litrów dorodnej 95-tki :D

Moim zdnaiem problem leży gdzieś w innym miejscu. Udać się na diagnostykę komputerem na bank jakiś błąd został zapamiętany w komputerze.
Pozdrawiam

Też tak miałem, silnik pracował czasami na trzy cylindry a czasem na cztery, u mnie po podłączeniu pod kompa pojawił się błąd pierwszego wtryskiwacza i marchewa też się zapalała i gasła a powodem było to że wtyczka od pierwszego wtryskiwacza była luźna trzeba było docisnąć bardziej "dziewczynkę" we wtyczce bo podczas drgań silnika czasem poprostu nie łączyła. Zdejmij pokrywę silnika i spróbuj poruszać wtyczkami od wtryskiwaczy ja tak znalazłem przyczynę w swojej belli:).
A już się bałem że padnięty wtryskiwacz.

dzięki jutro rano zdejme pokrywe i sprawdze:) mam nadzieje że to pomoże