Napisał
heliksa
Twardy orzech do zgryzienia... kiedyś kupiliśmy podobną, też z lpg i powiem ci, że strasznie dużo problemów z nią było. A najwięcej z instalacja lpg, która była badziewnie zrobiona. Alfa z 3.0 litrowym silnikiem a ruszała spod świateł jak Seicento z dwoma karkami na pokładzie. Jak wyjęliśmy instalacje, to zaczęła palić 30l / 100km. Okazało się, że przepływomierz jest dead, a potem jeszcze tysiąc innych rzeczy. Konieczny był całkowity remont silnika. Moim zdaniem gaz to zabójstwo dla takiej alfy. Musisz się nią koniecznie przejechać, a na oględziny zabrać znajomego gazownika, bo ewentualne dziury w podwoziu chyba sam dostrzeżesz ;)