Centrowanie wahaczy

Witam. Byłem ostatnio na stacji diagnostycznej w celu wyregulowania geometrii kół. Zbieżność udało się ustawić, ale wyszedł na jaw nowy fakt otóż okazało się że mam oba dolne wahacze lekko tak jakby przesunięte w jedną stronę no i w sumie rację powiedział mechanik po odczytach z komputera że samochód powinien mi lekko skręcać w prawo po puszczeniu kierownicy. Nie był natomiast pewien czy gdzieś tam jest jakaś śruba którą można by wycentrować te wahacze,dlatego też moje pytanie brzmi: czy jest możliwość wyregulowania, wycentrowania wahaczy dolnych w moim samochodzie??

Teoretycznie producent raczej tego nie przewidział, aczkolwiek praktycznie można próbować podłożyć podkladki jakieś przy przednim mocowaniu wahacza (lub skrócić obecne- nie wiem jak w 147 ale u mnie w 166 są to tulejki między wahaczem a trawersem). Ale nie wiem czy wtedy nie przesunie się wahacz na ukos jakoś bo tylnego mocowania już raczej nie wyregulujesz. A też nie ma pewności ze nie popieprzy to katów pochylenia i katów wyprzedzenia.
A twoja alfa nie dostała przpadkiem kiedyś strzała ?

Nie ma możliwości żadnej regulacji. Ani na dolnym wahaczu, ani górnym. Jedyna regulacja z przodu to zbieżność na drążkach kierowniczych. Przypadki nietrzymania geometrii to krzywe sanki, przesunięte kielichy (po dzwonie jakimś np.) luzy na tulejach, wahaczy górnych lub dolnych. Niemożliwe wtedy jest ustawienie zbieżności i na to ostatnie stawiam w tym przypadku.

Właśnie tak jak kolega pisze, zakładamy ze nie ma żadnych luzow w zawieszeniu.
Z reszta gość który to ustawia powinien najpierw to sprawdzić zanim założy osprzet to zbierznosci.

Cytat:

---

Napisał QBA

Właśnie tak jak kolega pisze, zakładamy ze nie ma żadnych luzow w zawieszeniu.
Z reszta gość który to ustawia powinien najpierw to sprawdzić zanim założy osprzet to zbierznosci.

---

Jak kolega wyżej jeśli masz przestawione dolne wachacze,czy luz na którejś tulejce a diagnosta chce ustawic zierznośc to świadczy to tylko i wyłącznie o jego niekompetencji i wyrzuceniu przez Ciebie pieniędzy w błoto bo ustawienie zbierzności nic Ci nie da jeśli masz jakieś luzy na zawiasie.

Luzów żadnych nie mam. Przed geometrią wymieniłem wahacze górne, no a dolne okazało się że lekko przesunięte. Przyznam że była leciutko bita, z lewej strony ale to na tyle lekko że zaczep od lampy się złamał ale lampa była nienaruszona, tak że podejrzewam że to jest przyczyną tego.
Czyli jeśli wymienię dolne wahacze w przyszłości to będzie już wszystko OK i wszystko wróci do normy...??
I jeszcze jedno - przy prędkości w granicach 70-90 km/h odczuwalne "bicie" któregoś koła lub kół. Koła były wyważane kiedyś przy wymianie na zimowe ale może tą wyważarkę koleś ma jakąś lipną. Zauważyłem że na kole są np. 2 ciężarki...czy nie przypadkiem robi się tak że stare zdejmuje i daje nowe, bo koleś dokładał tak że te stare też pozostawały...?? Jaka inna przyczyna mogłaby być tego że koła "biją"??
Z góry dzięki i pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał Kotu

Luzów żadnych nie mam. Przed geometrią wymieniłem wahacze górne, no a dolne okazało się że lekko przesunięte.

---

Szczerze......... to ja nie wiem jak i gdzie miały by być przesunięte. Napisz jasno o co chodzi.
A z luzami na wahaczach to kto mówi że nie ma luzów, wiesz? domyślasz się? czy mechanik powiedział? i jak to było sprawdzane?

Ja mam pytanie dotyczące wahaczy dolnych z przodu czy na mocowaniu łapy amortyzatorów w miejscu tulei ma być luz dzięki któremu łapa chodzi na boki?
Czy te moje tuleje są już całkiem wybite?
Pytam dlatego gdyż ostatnio zauważyłem to po obu stronach przy wymianie łączników.