Farby do malowania Kolektora , rur , pokrywy

Witam :)

Doradźcie mi czym pomalować elementy które są dołączone do tematu .

Chciałem coś zrobić aby ten silnik jakoś ładniej wyglądał a że osprzęt zdemontowałem z tyłu silnika bym coś w końcu zrobił :P
A mianowicie ?
Czym pomalować kolektor dolotowy ( ten srebrny jest z aluminium ) Kolektor wydechowy ( żeliwny ) , oraż rury metalowe od cieczy chłodzącej , oraz idące do kolektora dolotowego z intercoolera .

Znalazłem parę farb z MOTIPA , APP , DECO COLOR które są na 600 -800 stopni .
Ale chciałbym się dowiedzieć która faktycznie jest dobra ( chciałem pomalować srebrzanką żaroodporną ale znajomy twierdzi ze z kolektora wydechowego ( bo się ostro nagrzewa ) farba odpadnie i narobi tylko bałaganu :( .
A jak juz zrobić to raz a porządnie :)

Dlatego proszę was kolejny raz o pomoc:P

Malowanie kolektora wydechowego chyba odpada. Przy ostrej jeździe bywa czerwony od temperatury wiec chyba żadna farba tego nie wytrzyma.

czyli , rury kolektorowej też lepiej nie malować :(

Bez przesady, w dieslu na pewno nie zrobi się czerwony, to nie silnik do katowania a i do czerwoności trzeba się porządnie postarać.

Lepiej wypoleruj wszystkie części z aluminium, efekt bedzie bardzo dobry, tylko sporo roboty jest przy tym polerowaniu. Są specjalne pasty polerskie lub zwykły papier ścierny, najpierw grubsze ziarno, póniej mniejsze i najmniejsze. Ale są też specjalne końcówki na wiertarkę do polerowania ale wiadomo że czymś takim nie w każde miejsce bedziesz miał dostęp.

Są farby do malowania kolektorów wydechowych, w wolnossących silnikach spisują się, z tego co słyszałem, dobrze. Co to było i jakie miało parametry - niestety nie pamiętam, ale miało kolor czarny matowy. :D

ale..... po co malować ???
to ma jeździć, a nie się świecić jak.... :D

nigdy nie zrozumiem po co ludzie pucują tak silniki :P

Cytat:

---

Napisał Yacek

ale..... po co malować ???
to ma jeździć, a nie się świecić jak.... :D

nigdy nie zrozumiem po co ludzie pucują tak silniki :P

---

A klasyki z lat 50 i 60 za grubą kasę? One przede wszystkim mają rozdawać lans potrzebującym. :P

Jakieś nazwy ? jakieś inne cuda które mi pomogą ?

bo cholera , zaś będę miał rozgrzebany silnik przez miesiąc i skończy się ze wszystko złoże tak jak jest i czar pryśnie :(

No bądźcie ludźmi , pomóżcie

aaa co do Silnika , ten silnik nie był nigdy myty czyli 16 lat bez mycia i innych cudów bo faktycznie silnik ma być brudny ( jeszcze raz na rok tryskałem go WD-40 zeby był wilgotny . Ale jak juz mam to rozbebeszone to może spróbuje coś co nie jest piękne ( a ten silnik niestety nie ma nic w sobie ) zrobić żeby jednak jakoś to wyglądało :P

Ponoć te farby są dobre, ale raczej niedostępne w Polsce:
http://www.por15.com/High-Temperatur...ts/products/8/