Ciekawy przypadek z szybą...

Witajcie.

Chciałem przytoczyć Wam mój przypadek z minionego weekendu. Otóż w nocy z soboty na niedzielę, w mojej Alfie opadła szyba od strony pasażera. Tak sama z siebie. Nie można jej było podnieść, nic nie dał reset elektroniki. Słychać było, że załącza się hydraulika, ale szyba pozostawała w miejscu-inne działały. "Lekko" zdenerwowany, nakleiłem czarny worek od śmieci w miejscu szyby i poszedłem spać. Jakież było moje zdziwienie, gdzie na drugi dzień szyba w samochodzie normalnie się podniosła-oczywiście nie sama, tylko z przełącznika do szyb. Teraz wszystko działa normalnie, jakby nigdy nic...

Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Bardzo jestem ciekaw, co mogło spowodować takie zdarzenie.

ja miałem natomiast taki przypadek że kilka razy dni tygodni, nie działało mi w szybie "automatyczne podnoszenie" od str kierowcy., no wiecie że przytrzymujesz i potem szyba sama do końca się podnosi, a po pewnym czasie kiedyś próbuje i "ooo ku#$%" sama się automatycznie podniosła, również zdziwienie

Z wcześniejszego tematu....

Cytat:

---

Napisał Lucky

Pogrzebałem chwile i chciałem wyciągnąć sterowanie szybami od strony kierowcy. Jak wyjąłem poczułem swąd jakby coś się topiło... i znalazłem.
Tak na chwilę obecną wygląda wiązka w lewych drzwiach akurat upaliła się ta do której idzie to sterowanie szybami.
http://www.forum.alfaholicy.org/

Muszę szukać nowej wiązki. Wiem, że potrzebuję takiej od wersji 5d z pełną elektryką, ale czy podejdzie też np od benzyniaka?

---