Strzelający automat 4HP20

Witam.
Przejrzałem forum ale nie natrafiłem na podobny temat,więc postanowiłem założyć wątek.
Jakiś czas temu pojawił się u mnie problem ze skrzynią automatyczną.
Po wybraniu biegu i dodaniu gazu skrzynia "zastanawia się" chwilę po czym samochód rusza ale bardzo ociężale, przy czym ze skrzyni wydobywają się trzaski które są silniejsze i częstsze przy energiczniejszym dodaniu gazu. Sprawia to wrażenie jakby nie skrzynia nie mogła wpiąć biegu. Objawy te są znacznie słabsze gdy silnik jest rozgrzany (wtedy czasem nawet nie występują). Z zauważalnych objawów zaobserwowałem ogromny spadek mocy, tak jakby była ona gubiona gdzieś w skrzyni, silnik nie wkręca się szybko na obroty (na postoju nie mam z tym problemu). Poza tym nie występuje to przy biegu wstecznym. w tym przypadku po wybraniu biegu i dodaniu gazu samochód od razu się wyrywa.
Co może być przyczyną? czy konieczny jest tu remont skrzyni czy może to tylko jakaś drobna usterka która wpływa niekorzystnie na całość? choć przy moim szczęściu raczej nie mam co liczyć na to.
Tak na marginesie czy niski poziom oleju w skrzyni mógłby być przyczyną takich objawów (może to wynika z braku odpowiedniego ciśnienia)? nie mogę też znaleźć miarki poziomu oleju w skrzyni (powinna być z przodu wg. książki, tymczasem tam jest gładka powierzchnia na obudowie, chyba, że źle patrzę.
Bardzo proszę o pomoc, jakieś podpowiedzi, może ktoś miał coś podobnego.

Moja skrzynia też nie ma bagnetu, ma miejsce na bagnet serwisowy. W alfach 4HP20 została tego pozbawiona. Wymieniałeś kiedyś olej w skrzyni?? Ja bym od tego zaczął. Ale jeśli słychać trzaski to ciężki temat, przy kiepskim ciśnieniu skrzynia komunikuje przegrzaniem na desce. Zaświeca ci się kontrolka od skrzyni?? I czy masz w ogóle sprawną kontrolkę,spotkałem już kilka aut z odpiętą przez poprzedniego właściciela. Jeśli masz trzaski to może sprzęgło hydrokinetyczne się kończy.
Jaki masz przebieg w aucie??
A i przede wszystkim to nie jeździłbym tym auta, bo można więcej szkód narobić.
Skoro wsteczny działa to znaczy, że pompa napędzająca skrzynię działa.

Jeżeli po uruchomieniu auta i zmianie biegu z P na D lub R slychac delikatnie wycie to stawiałbym na pompę olejową skrzyni. Może być też problem z zaworami. NA początek sprawdź olej, bo to najłatwiej i najtaniej. Jak to zrobić? Zerknij na forum, parę tematów było o tym i to stosunkowo niedawno.

Wg instrukcji do 4HP20, którą posiadam to Twoje objawy wskazuja na niski poziom oleju w skrzyni...

---------------------------------------
Oil level too low
This can result in:
– Engine over-revving or no power flow in curves or when starting from a stop
– Valve chatter due to air pockets in the oil
– General malfunctions
Among other things, burned clutches can be the result.
===============================

Dziś zabrałem się za sprawdzenie Waszych sugestii a tu kolejny zonk. Bella postała sobie trzy miesiące nieużywana i dziś przywitała mnie rozładowanym akumulatorkiem. Cóż robić? Podładowałem i odpaliłem a tu kolejna niespodzianka. Silnik reaguje na naciśniecie pedału gazu tylko w minimalny sposób tzn pracuje tylko na wolnych obrotach tak ok. 750/min a po wciśnięciu zbiera się bardzo powoli ale tylko do nieco ponad 1000 rpm czyli praktycznie prawie wcale. Pomyślałem sobie ok. mróz, długo stoi, może była jakaś wilgoć w przepustnicy i przymarzła. Silnik pochodził z godzinkę wszystko się ładnie ogrzało wentylator chłodnicy włączył się kilka razy przy 90 stopniach czyli wszystko fajnie ale... sinik dalej nie reaguje za bardzo na naciskanie pedału. Potencjometr? To chyba mało prawdopodobne bo z tego co wiem to jest podwójny. A może jednak przepustnica? ale dlaczego przecież nic wcześniej się nie działo. A może jednak winowajca jest gdzie indziej? Może jakieś podpowiedzi? Będę niezmiernie wdzięczny :P Tak na marginesie może jest ktoś z Przemyśla kto posiada interface do zdiagnozowania? Nie uśmiecha mi się teraz za bardzo lawecić bellę do serwisu fiata. Wolałbym jednak najpierw wiedzieć choćby mniej więcej na czym stoję.

Problem z obrotami rozwiązany. Odpiąłem przepływkę, zrobiłem reset 90/90 i odpaliłem z wciśniętym pedałem hamulca. Za pierwszym razem reset nie pomógł - odpalałem bez dotykania jakiegokolwiek pedału - nie wiem czy to ma znaczenie, czy tylko kwestia przypadku. po wszystkim podpiąłem przepływkę i bez problemu uruchamia się właściwie.n Teraz pasowało by mi podpiąć się pod komputer i przejrzeć co w belli siedzi. no i olej w skrzyni wymienić. Zobaczymy co będzie dalej.