-
Falująca temperatura
Niedawno miałem małą przygode. Urwał mi się jakiś zaworek u dołu chłodnicy i gubiłem płyn... Oddałem do znajomego fachowca, zreperował, płynu już nie ubywa, jednak zauważyłem, że podczas normalnej jazdy nawet w trasie (gdzie wcześniej to nie występowało) temperatura wzrasta troszke powyżej 90 stopni poźniej opada do tej nieoznaczonej kreski i tak w kółko.
Podejrzewam, że facet mógł nie odpowietrzyć dobrze układu. Chyba że istnieje jakaś inna możliwość?
Jak sprawdzić i porządnie to odpowietrzyć?
I jeszcze przy okazji... Normalne, że po odpaleniu na zimnym silniku klekocze jak(nieprzymierzając) diesel? Troche mnie to niepokoi...
-
Sprawdź czy chłodnica nagrzewa się równomiernie czy np. jak zapowietrzony kaloryfer w połowie jest zimy.
Może to być też padnięty termostat, a to tylko zbieg okoliczności, że padł teraz.
W samochodzie jest ciepło jak już złapie trochę temperatury, czy wieje zimnym powietrzem?
Jak samochód się nagrzeje trochę to pracuje równo i nie klekocze? Teraz są bardzo niskie temperatury i ma prawo ciężko palić na początku i głośno pracować. Obserwuj jak będzie cieplej. U mnie w Białymstoku dziś rano pokazało -17 st. C więc lekko silniki nie mają;)
Jest sporo wątków o padniętym termostacie, zapowietrzonym układzie i odpowietrzaniu go. Odsyłam do szukajki.
-
W samochodzie cieplutko. Pracuje równo jak się nagrzeje. Tylko ta temperatura... Szukałem o tym odpowietrzaniu. Jeszcze pogrzebie. Tylko czasem sprzeczne informacje:)
Najlepiej byłoby gdyby, dostał tutaj mała instrukcje (i proszę nie wyzywać od leniwych:))
-
Jak ci klekocze na zimnym to wariator(typowa dolegliwość miałem podobnie ale po wymianie oleju ucichł zobaczymy na jak długo),wymień go razem z rozrządem,a co to falującej temperatury miałem podobnie do puki nie wymieniłem czujnika,tego na termostacie.Jeśli ogrzewanie ci działa to sprawdź jeszcze taką grubą rurę która odchodzi od termostatu jest najgrubsza,odpal silnik i poczekaj trochę,na początku powinna być zimna jak ci się termostat otworzy to zrobi się gorąca (powinno to nastąpić przy temp 88 stopni)na wskaźniku kabinowym o ile ci nie przekłamuje bo tak też może się zdarzyć,ale to raczej nie termostat tylko ten czujnik,ja ostatnio wymieniłem termostat a później czujnik i teraz jest ok.A co do odpowietrzania zapal silnik ustaw nawiew na zimne(tak się szybciej zagrzeje)jak zacznie ci się grzać obserwuj przy okazji rurę termostatu,jak już złapie trochę temperatury ustawiasz ciepłe powietrze,obserwujesz poziom płynu w zbiorniczku w momencie jak się termostat otworzy płyn pójdzie na cały obieg dolej ubytki do odpowiedniego poziomu i wszystko.
ale skoro robił to mechanik to raczej na pewno masz dobrze odpowietrzone a wahania są prawdopodobnie przez czujnik w termostacie...
-
Czyli zbiorniczek mam mieć cały czas odkręcony jak będzie pracował? I jak pociągnie płyn to dolać do znacznika na zbiorniku? A zauważyłem jeszcze ładna rzecz... Stojąc w korku gdy temperatura osiągnęła to 90 stopni z przodu widać było parę wydobywającą sie spod maski. Płynu mi nie ubywa. To normalne?
-
Kolego masz źle odpowietrzony układ chłodzenia. A procedura odpowietrzania jest prosta jak konstrukcja cepa:
Napełniasz układ płynem do poziomu maks - podczas napełniania odkręcić należy odpowietrznik na chłodnicy (prawy górny róg), a jak płyn zacznie wyciekać to go zakręć. Nie ma znaczenia czy ogrzewanie jest włączone czy nie, bo w AR156 obieg płynu przez nagrzewnicę jest non stop. Po napełnieniu zakręcasz wszystkie korki (to układ ciśnieniowy i musi być szczelny) i nagrzewasz silnik (możesz to zrobić jadąc na niskim biegu) tak żeby załączył się wentylator. Wyłączasz silnik i czekasz aż ostygnie. Po ostygnięciu odkręcasz korek w zbiorniczku wyrównawczym i uzupełniasz płyn - gotowe
-
Też mam problem, wymieniłem chłodnicę, nalałem płynu tak jak Maciek-156 pisze, ale nadal mam falująca temperaturę, głównie podczas jazdy...jak odkręcam ten koreczek na chłodnicy to leci już płyn. Wydaje mi się że jednak siedzi w układzie jakiś bąbel powietrza, tylko jak się go pozbyć?
Dodam że przed wymianą na starej cieknącej chłodnicy falowań temperatury nie było, więc termostat działał ok, chyba ze się teraz zepsuł.
-
No i właśnie ja też zrobiłem jak kolega radził. Z korka leciał już płyn a problem pozostał. Wskaźnik temperatury nadal faluje. Samochód jest mi potrzebny. Używam codziennie... Może stać sie przez to coś poważnego?
-
A nie macie przypadkiem założonego termostatu Vernet - on powoduje falowanie temperatury....
-
Maciek ma racje.
Sam mam verneta, zamontowałem go na samym początku jak zaczynała się moja przygoda z Alfą i żałuję!
Gdybym wiedział że za nie wiele więcej miałbym org to bym się nie zastanawiał.
Do falowania temp się przyzwyczaiłem;)