Rozważania nie-alfisty o zakupie 147 lub GT
Witam!
Ponieważ, jak mawiał J. Clarkson, każdy miłośnik motoryzacji powinien choć raz mieć Alfę, uznałem że warto by było się w jedną zaopatrzyć :)
Tutaj niestety pojawiły się pewne schody: wymarzona Brerra jest poza moim zasięgiem finansowym (jedno to kupić auto, drugie to je utrzymać - a obawiam się że koszty paliwa, ubezpieczenie, akcyza silnika powyżej 2 litrów i serwisu Brerry były by nierozsądnie wysokie :) ). Zainteresowałem się trochę mniejszymi modelami: 147 oraz GT. Oba można kupić w przyzwoitej cenie na allegro, oba mają diesla 1.9 (ponieważ codziennie dojeżdżam do pracy 30km i często jeżdżę w dłuższe trasy wolałbym diesla, chociaż benzyniaka kręci się przyjemniej)
W związku z tym postanowiłem zasięgnąć więcej info o tych modelach - ale wśród znajomych "specjalistów" panuje przekonanie że Alfy są awaryjne, i ogólnie odradzali mi tą markę na korzyść jakiegoś Ałdi TDI które jest tak naprawdę Volkswagenem w cenie Mercedesa, ewentualnie japońca (miałem Toyotę i sorry, ale nie...) albo Opla (o którym sądzę że jest jeszcze bardziej awaryjny niż Alfa). Poszperałem trochę w sieci i faktycznie przeczytałem że Alfom zdarzają się problemy, ale o ile nie wybiorę wersji benzynowych lub tych ze skrzynią selespeed, nie powinna stwarzać większych problemów oprócz zawieszenia - ale to jestem w stanie przełknąć.
Obecnie jeżdżę na zmianę z moją dziewczyną Hyundaiem i30, autko fajne, ale przydałoby się nam drugie. Ponieważ jej i30-ka bardzo się podoba (faktycznie i30 jest nieco "damski":P - kalibracja ukłądu kierowniczego jest lekka, dla mnie aż za lekka, sprzęgło i biegi chodzą bardzo lekko, wyciszenie i radyjko też są niezłe) uznałem że jej go dam do jazdy, a sam kupię sobie Alfę :)
Niestety ciężko znaleźć jakieś wiarygodne informacje na temat 147 i GT - testów jest mało, opinie na autocentrum i innych serwisach tego typu są często diametralnie różnie, ciekaw jestem które wy byście mi polecili.
Szczególnie interesuje mnie jak wygląda sprawa z rzekomą awaryjnością danych modeli, z dostępnością części, wyciszeniem (GT z tego co wiem ma bezramowe okna i przy większych prędkościach świszczy - przy jakich dokładnie i jak głośno?), prowadzeniem (przeczytałem gdzieś że GT ma mniejszą "skalę" układu kierowniczego - tj. do pełnego skrętu kół wystarczy mniejszy obrót niż w innych autkach, jeśli tak to wydaje mi się to fajną sprawą na zakręty i parkingowe manewry:)).
No ogólnie - jestem ciekaw waszych rad, zalet i wad tych samochodów, który wy byście wybrali itp.
Budżet któym dysponuję to ok. 30tys. zł i powinno wystarczyć na wypasioną 147 albo GT z początku produkcji. Oprócz Alfy rozważam też BMW E46, aczkolwiek szczerze mówiąc wolałbym Alfę:D
Pozdrawiam,
PW