Printable View
Witajcie,
Przy szybkosci 130-140/h, jadac jednostajnie autostrada, po ok godzinie takiej jazdy mrygnela mi 3-4 razy kontrolka silnika ale jechalem dalej normalnie.To bylo wczoraj wieczorem. Dzisiaj rano przy odpaleniu silnik chodzil nierownomiernie ,tak jakby nie palil na wszystkie gary.
Po jakims czasie zaczal pracowac normalnie.
Macie jakies pomysly co to moglo byc?
Oczywiście można "gdybać" z lepszym lub gorszym prawdopodobieństwem, co było powodem zapalenia się kontrolki, ale po co - jest wiele możliwości. Lepiej podłączyć samochód po examiner i dowiesz się za niewielkie pieniądze, co naprawdę się dzieje, bo błąd będzie zachowany w pamięci ECU (tylko nie odłączaj akumulatora), a wtedy bedziesz mógł dokonać odpowiedniej naprawy, może nawet samodzielnie.
mi tez na zimnym pracuje nieroznomiernie a potem jest ok
to - to jeszcze nic....
ostatnio - zapalila mi sie kontrolka wtrysku (ten czerwony psikacz) - przy temperaturze kolo -10.
W trasie, z predkoscia przelotowa, czyli 160-180 km/h. poza tym - auto jechalo normalnie, palilo w normie. Wiecej blad nie wyskoczyl.... Ktos kojarzy przyczyne?