Problem jak w temacie.Wentylator dzis umarł.Wsiadłem do auta i nie ruszył(zawsze zostawiam na 1 biegu).Próbowałem na wszystkich biegach i nic,sprawdziłem bezpiecznik i jest ok natomiast brak napięcia w gnieździe bezpiecznika. Ma ktos jakiś pomysł?? Sami wiecie jak sie jezdzi przy tej pogodzie bez nawiewu:(
A o którym bezpieczniku piszesz? Tym w komorze silnika czy o tym koło bezpieczników pod pokrywą? Zresztą oba idą na akumulator to dużo nie masz do szukania. Po kabelku do kłębka i znajdziesz.
Nie wiem jaka była przyczyna.....ale działa po 2 dniach sam sie włączył
Miałem taki sam problem i okazało się ze wtyczka która znajduje sie za wentylatorem nad nogami pasażera była poluzowana.