Printable View
Witam, przy skrecaniu kierownica slychac "wycie". Kolega powiedziel, ze to problem z maglownica. Przede wszytkim musze sprawdzic poziom oleju. Tylko nie mam bladego pojecia gdzie jest ten korek do wlewu. Gdzie to moze byc? I jaki olej tam wlaci? Alfa 156, 1.8 benzyna, 1999.
Pozdrawiam
Wieslaw
Wiesław stajesz naprzeciwko silnika i za nim masz taki a'la bałęgo kolory pastikowy zbiorniczek z czerwoną nakrętką z obrazkiem kierownicy, tam właśnie dolewa się płynu do ukłądu wspomagania.
---------- Post added at 09:12 ---------- Previous post was at 09:09 ----------
To jeszcze przeczytaj sobie:
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...pomagania.html
A tu masz info co do płynu do wspomagania:
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...a_dolewke.html
dziekuje, nie wyglada to na cos trudnego. jaki tam olej wlac. hipol?
Kierowanie (układ kierowniczy) ze wspomaganiem:
Best DEXRON III
Better DEXRON IID
Najlepiej jakbyś wlał DEXRON III, ogólnie jakiś olej syntetyczny nie musi być koniecznie Motul.
http://ew5.earlweb.com/recommendatio...=&vehicle=1588
sorry dopiero teraz przeczytalem dopisany tekst. myslisz przewidujaco :)
Wiesiek Ci kur...a dam HIPOL... Co to traktor?
panowie jak można nie wiedzieć gdzie co lać,a książkę z instrukcja kolega ma czytać nie umie!
Znalazlem czarne pudelko wielkosci mydelniczki a na nim czerwona zakretka z nalepka przypominajaca kierownice w alfie. To chytba to. Jest tam miernik poziomu oleju. Ilosc ojeju jest za mala. Siega na centrymer od dolu tego plastikowego "bagnetu". Ojej jest prawie czarny, na pewno mocno zuzyty. Nie wiem czy dolewka pomoze. Moze to trzeba całkiem wymienic?
A moze trzeba juz regenorowac przekladnie...?
Jesli tak, to mozecie polecic kogos w Wawie?
Pozdrawiam
Wieslaw
Wpierw bym wymienił olej na jakiś syntetyk (Motul, Valvoline), jeżeli to nie pomoże wtedy zastanów się nad regeneracją.
Pozdrawiam
A co sadzicie o Prestone Power Steering Fluid + Stop Leak - płyn do układu wspomagania z uszczelniaczem?
Kolega powiedzial, ze jak mam cos uszkodzone to lepiej nie lac DEXRON III, bo namiesza jeszcze gorzej.