Potrzrebuje indywidualnej pomocy więc nie podpiołem się pod istniejące wątki.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ae754892f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d8d61bd76.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...78bb2221d.html
Printable View
Potrzrebuje indywidualnej pomocy więc nie podpiołem się pod istniejące wątki.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ae754892f.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d8d61bd76.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...78bb2221d.html
Kawałek korby z 2.4 JTD :)
http://images39.fotosik.pl/671/c355cafe51f0708em.jpeg
Czyli silnik do wymiany. Czy remont? A jeśli da się naprawić to jakie koszty? Dzięki za diagnoze. Byłem przedchwilą wserwisie fiata i ta sama była. Ale nie pytałem o naprawe. Wole się poradzić użytkowników forum ;)
jeśli wał cały być może da się szlif zrobić i go wsadzić ponownie. jeśli to serwis fiata to koszta nie małe pewnie tak w ciemno 1500 -2000 tys
Strach myśleć co Ty z tym silnikiem zrobiłeś że korbę urwało...
Co zrobiłem? A jechałem A4 Fakt, że to nie była oszczędna jazda ale jazda jak formułą 1 to też nie była. Silnik był świeżo po wymianie oleju. Wlałem pełen syntetyk 5w40. Niestety nie wiem co było wcześniej.Uważałem, że silnik jest w pełni chroniony. Tak więc tym bardziej nie umiem się dopatrzyć mojej winy.
poprostu szlak go trafił i nie sądzę że winny jsteś. złośliwość rzeczy martwych :D jest kosztowna
Mam ten sam silnik co Ty i też na A4 spotkał mnie pech przy jeżdzie prędkościa 220km/h czyli u mnie odcinka - zatarło mi tłoka;/
Koszty jakie poniosłem na naprawę to równe 4tys złotych na oryginalnych częsciach z regeneracją głowicy i zakupem nowego tłoka oraz pierscieni na wszystkie pozostałe cylindry.