Problem z silnikiem.

Witam. Na trasie do krakowa pojawił mi się problem z obrotami... auto gasło po wysprzęgleniu... nie było wolnych obrotów. Po zatrzymaniu auta przestawała gasnąć ale obroty lekko falowały... po dojechaniu na miejsce stałem w korku i pierwszy raz złapała mi 90st. nie wiem czy to istotne... myślałem że jest ok.. korek był spory... Następnego dnia po paru kilometrach dźwięk podobny do padniętego wariatora... W poniedziałek w nocy na samym wyjeździe z Krakowa zaczeło coś tłuc i silnik zgasł... Nie odpalałem jej więcej... Nie chciałem jej zostawić więc na holu tarmosiłem ją 10 h do Zamościa.Jakieś sugestie? Jutro będę zdejmował głowice więc dowiem się czy to pasek i zawory pogięte... A właśnie co trzeba do zdjęcia głowicy? jakieś specjalne klucze?

coś chyba kolego za szybko na zdjęcie głowicy!!!!!!!!!!!!
poczekaj aż ktoś się konkretnie wypowie a jak nie to jedź do FACHOWCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czemu za szybko? jeśli pasek będzie uszkodzony to bez tego się nie obędzie... "Fachowiec" bez uruchomienia silnika (co jest zbyt ryzykowne) raczej z fusów mi diagnozy nie postawi... Chyba że są inne sposoby?

kolego tak jak piszesz sprawdz w pierwszej kolejnosci pasek rozrzadu. dalej ja bym sprawdził czy da sie silnikiem swobodnie obracać- podnosisz do gory przód wrzucasz bieg 5 i pokrec kołami do przodu lub mozesz popchac auto na biegu(aby było lżej mozesz swiece powykrecac) - zaobserwujesz czy silnik nie jest zablokowany na amen. jesli nie jest to mozna sprawdzic kompresje przed sciagnieciem głowicy.
stukot w ts bardzo czesto oznacza - panewka korbowodowa - czesto 1go cylindra.

Niezbyt przyjemna sprawa. Ale do rzeczy:

1) gaśnięcie silnika na wolnych obrotach - czy zdarzało Ci się wcześniej, nie tylko przy zmianie biegu podczas szybszej jazdy (moment wysprzęglenia), ale także podczas manewrów na parkingu, cofania? Tu mam doświadczenia z silniczkiem krokowym ze Sieny... szlag mnie trafiał na wolnych obrotach, ruszanie, parkowanie, cofanie, rozgrzał się ciut i były problemy, zdarzyło mi się że podczas zmiany na 5-tkę przy "głębszym" wysprzęgleniu podczas jazdy gasł - wyczyszczenie silniczka załatwiło sprawę;

2) łapanie temp. 90 st. C w TS'ach to normalna sprawa, było trochę na forum a'propos termostatów;

3) hałasy od motoru, zgaśnięcie - tu może być większy problem, jako pierwsza myśl przyszło mi do głowy rozrząd, przeskok paska; panewka? Hmm... wydaje specyficzny "strzelający" dźwięk, jakbyś kawałek metalu - grubszej blachy przyłożył do szprych rozpędzonego koła rowerowego, niekoniecznie unieruchamia pojazd;

Koledzy dobrze tu radzą - TS tylko do fachowca!!! Większość nie ma pojęcia o tych motorach, nie mówiąc już o podstawowych elementach wyposażenia serwisowego typu blokady rozrządu.

Dzisiaj dostałem się do rozrządu... luźny pasek między kołami od wałka ssącego i wydechowego... więc przeskoczył... napinacz???
Za nim go zdjołem obracałem i nic nie blokowało... jutro skończę demontować głowice.. i zobaczymy co dalej... Co do gaśnięcia to wcześniej mi się to nie zdarzyło... falowanie owszem... ale nigdy przy wysprzęglaniu mi nie zgasła.
Po dokładniejszym obejrzeniu wałek ssący...
Załącznik 21441
Co mogło być przyczyną takiego zużycia?


Dzisiaj zdjołem głowicę... Zawory całe... wszystko na oko oprócz krzywki na wałku ssącym jest ok.
Żeby nie było za pięknie:
-luzy poprzeczne na tłokach więc brak pierścieni... orientuje się ktoś jaki koszt pierścieniowania?
-luzy "wzdłużne"(2 tłoki można wdusić delikatnie ręką)... i tu pytanie co to może być? Ewentualnie jakie koszta? Panewki?
Z góry dzięki za pomoc.
W sobotę wydłubie blok...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...2b95258a2.html

I wszystko jasne... Znaczone korbowody i stopki,blok też. Normalnie punktakiem... Część panewek wygląda na nowe część na nigdy nie wymieniane... luzy na panewkach korbowodu... Dół po jakiejś awarii zrobiony do opchnięcia... Zobaczymy czy da cię go uratować