Printable View
Witam w ciągu ostatnich 2-3 dni zaczęło coś huczeć w lewym przednim kole... to dziwne ponieważ stało się to na przełomie kilku dni (200km).
Belle nie ściąga na lewo, a max. huczenia to ok 70km/h
Napewno to nie opony bo to wyraźnie z lewej WYJE.
Czy to możliwe że tak nagle łożysko padło ?, nie zaliczyłem żadnej dziury ani nic w tym stylu.
Jak zdiagnozować czy to przypadkiem nie łożysko półosi w skrzyni (czytałem poradnik na forum) ???
pozdrawiam
seba
jezeli wyje lozysko to luz jest juz na tyle duzy ze po podniesieniu auta lewarkiem szarpinj delikatnie za kolo i sprawdz czy to sie nie rusza na boki -bedziesz wiedzial czy to lozysko kola ,jesli wyje napewno lozysko ,poloska biłaby zupelnie inny odglos i czuc drgania,lozyskow skrzynce mozliwe choc wyciek raczej murowany mozna sprawdzic
U mnie tak sie działo w prawym przednim zmieniłem łożysko wraz ze zwrotnica szybciej sie wymienia do 166 kosz cos około 250zł a do 156 nie mam pojecia,ale chyba troche tansze:) sam wymieniałem bo bajecznie proste...
ale radzę dokładnie sprawdzić, miałem podobnie, zarzekałem się że to nie opony bo przecież nowe, wymieniłem łozysko (250zł) i... okazało się że to jednak opona dostała defektu...
Miałem niedawno to samo. Diagnostyka jest bardzo prosta, podnieś na lewar kółko i obróć kilkakrotnie jeśli to łożysko dobitnie to usłyszysz. Nie jestem fachowcem, ale jak u mecha podnieśliśmy auto i obróciłem kołem to nawet ja wiedziałem że coś jest zdecydowanie nie tak. W moim przypadku też nie było wcześniejszych objawów, po prostu pewnego dnia zaczeło wyć i też na początku myślałem że to opony. Dzwięk był jednak silniejszy niż zwykle i okazało się że padło właśnie łożysko. Teraz po wymianie wszystko wróciło do normy, a leczenie trwało ok. 1.5H.