Printable View
Ostatnio przepotwornie zaczął mi popiskiwać pedalarz od strony sprzegła, każdemu wycisnięciu towarzyszy denerwujące skrzypienie.
Próbowałem WD40 (wiem, to nie smar) ale pomogło na dwa dni. Macie jakiś patent na to? Stały smar odpada, nie ma jak go tam rozprowadzić... najlepsze byłoby coś w spray'u...
Rady mile widziane bo doprowadza mnie to do szału powoli ;-)
HHS z Wurth'a może być
smar do łańcuchów motocyklowych typu o-ring x-ring - pryskasz i odparowuje rozpuszczalnik, a smar zostaje w zakamarkach
ewentualnie może silicon w sprayu ?
Mi strasznie piszczal pedal sprzegla przy wciskaniu. Problem byl po stronie pompki. Wypsiukalem cale ciegno jakims smarem w sprayu, powciskalem kilka razy i znow popryskalem. Poki co spokoj od jakiegos miesiaca :)
Pzdr
wyciągnij pedał sprzęgła - roboty na 1h. pedał jest osadzony na tulejce która jeździ po śrubie, pomiędzy tulejkę a pedał daj smar. do wyciągnięcia potrzebne są dwa klucze 13, szczypce do wyciągnięcia zawleczki z bolca łączącego pedał z siłownikiem wysprzęglika.
ja robiłem tak - zewleczka z bolca pomiędzy pedałem a pompą, potem wykręcenie śruby - zaczyna się na pedale sprzęgła a kończy na pedale gazu, wyciągnąłem ją z pedału sprzęgła, trzeba uważać na sprężynkę pod pedałem aby nie pogubić części, wyciągnąłem pedał na zewnątrz, czyszczenie w benzynie i smarowanie obfite - skrzypienia jak na razie brak
dzieki wszystkim za porady. w najblizszy weekend wyciagam i smaruje :-)
ja wymieniałem sprzęgło i gumki na wysprzęgliku.sprzęgło chodziło leciutko i ładnie .teraz po przejechaniu 50km jak się zagrzeje słychać piszczenie i czuć że pedał sprzęgła się zacina.głoś słuchać spod maski jakby od wysprzęglika lub od sprzęgła.nie wiem jak sobie z tym podradzić.jak postoi auto to nadrugi dzień rano nic niesłuchać nawetjak wiele razy wciskam na zgaszonym.