Printable View
mam mały problem ze wspomaganiem ,a mianowicie jak autko jest zimne wspomaganie chodzi leciutko jak należy gdy już się rozgrzeje chodzi coraz ciężej ,płyn ze wspmagania wymieniłem, ale nie cały wyciągnąłem ze zbiorniczka około 350-400ml i zalałem nowym.Stan płynu w normie nic nie cieknie . nie wiem jak ma sie płyn do wspomagania a temperatura silnika.poprosze o jakąś podpowiedz i z góry wielkie dzieki .pozdrawiam
Tak się płynu nie wymienia,temperatura silnika nie ma nic wspólnego ze wspomaganiem
Wygląda jak by pompa wspomy wsiadała.
Albo wysiadała :DCytat:
Napisał siwy144
wiem ze tak sie nie wymienia to co zrobiłe to typowe druciarstwo:):):)ale dziwne bo jak jest zimna no tak około 60 st w/g zegara na liczniku chodzi bez problemów, nie wymieiałem paska napedzającego pompę wspomagania może tu leży problem ?
Mi sie wydaje że to nie temperatura tylko czas pracy tej pompy od tego zależny ta siła wspomagania.
Raczej pompa dogorywa... mam to samo, jak odpalę to działa ok, a jak tylko przejadę kilka km to coraz ciężej i słychać ją powoli... Lepiej rozglądaj się za sprawną.
Pozdrawiam
GrzesiuŻar
również tak mam , że po odpaleniu auta jest w miarę cicha, po przejechaniu kilku km coraz głośniejsza :( używana pompa na allegro od 80-ciu złotych.
Pewnie już pompka dorżnięta,na gęstym zimnym oleju jest ok ,a na ciepłym to już puszcza jak durszlak.Spróbuj zalać gęstszą oliwą i sprawdź co się będzie działo:P
dzieki wszystkim za podpowiedzi mimo że u mnie nie słychac pompy to chyba bede sie rozglądał za sprawną .pozdrawiam