Wymiana termostatu problem ze sciagnieciem chlodniczki spalin

Panowie, wzialem sie za wymiane termostatu i juz mam 3 problemy... nie moge wyciagnac chlodniczki spalin, odkrecilem chyba wszystko co mozliwe lacznie z EGR i tak nie mam pomyslu jak ja wyciagnac, bo poprosu dolne plastikowe króćce od wezy blokuja chlodniczke ...

dodatkowo chcialem przepustnice wyciagnac i wyczyscic razem z EGR ale ukrecila mi sie koncowka imbusu w srubie i nie mam pomyslu jak ja wyciagnac ewentualnie odkrecic ( to jest ta sruba pod przepustnica...

oraz jest problem z odkreceniem 1 ze srub od rurki idacej od kolektora spalin do chlodniczki ta blizej kolektora.... polewalem penetratorami i za chiny nie moge jej rozruszac( ale to juz w sumie nie problem bo zdjalem ta obejme zaraz przy chlodniczce....pytam poprostu na przyszlosc jak zaslepke bede chcial zalozyc....

PS. widze ze bedzie tez 4 problem poniewaz dojscie do 2 sruby od termostatu (tej wspolnej z chlodniczka - blizej zderzaka) jest dramatyczne, czym ja mam wejsc ? :(

silnik to 2.4 jtd z 2002 CF3...

bardzo was prosze niech mi ktos pomoze bo od rana z tym walcze i jestem bliski placzu

---------- Post added at 21:24 ---------- Previous post was at 17:44 ----------

ok, termostat zamontowany, takze udalo sie ! problem lezal w opasce na wezu dziadowsko wystawala i przez to blokowala wyjscie chlodniczki, taki banal a tyle krwi napsul.... zostal tylko 1 problem z ukreconym lebkiem od imbusu w srubie od przepustnicy. czy szanowni koledzy maja pomysl jak to wywlec ?

Nie mam jtd wiec po pierwsze jaki rozmiar gwintu a po drugie zdjecie. Inaczej to sie nie dogadamy.

prosze oto zdjecia, sruba identyczna z ta jaka siedzi w przepustnicy . rozmiar imbusu 6, srednica gwintu 7mm lub 8 mm jesli to istotne to jutro zmierze dokladnie, jutro o jasnie zrobie tez lepsze zdjecie bo ciemno bylo i aparat dobrze nie chcial wyostrzyc na sama srube, ale jest ona zaznaczona czerwonym kolkiem.

Wyglada mi na to ze sruba juz nic nie trzyma i zsuniesz z niej przepustnice. Tylko musisz zrobic miejsce do wysuniecia osiowo przepustnicy. To tak najprostrze rozwizanie. A jezeli nadal trzyma to musisz sciac/zeszlifowac jeszcze troche sam trzon zostal. Wtedy zsunac przepustnice. Po demontazu sprobuj naciac brzeszczotem trzon i odkrecic plaskim wkretakiem. Wiem, male szanse ale jednak. Potem pozostaja kombinerki/zaba i krecisz za trzon. Jezeli nawet to nie pomoze to nie mam dobrych wiesci. Demontaz kolektora i na stol z nim. Wtedy podgrzewasz palnikiem i zaba odkrecasz albo tak jak szerszen Ci pisal.
Takie masz warianty. Szczerze to bardziej chu....o to nie mogla sie urwac. Zycze powodzenia.

zobacze dzis co da sie zrobic, jak uda mi sie to zrobic to napisze co i jak, sruba nie jest ukrecona tylko zostal kawalek imbusu w srubie i sobie tam siedzi... szkoda ze sruba nawet nie drgnela...ehhh

Zeszlifuj ta reszte lba tak zeby zsunac przepustnice. Wtedy bmial jak za srube chwycic

złap żabką za śrubę i wtedy wykręcisz

Musi najpierw zeszlifowac do konca leb i zciagnac przepustnice. Dopiero wtedy bedzie jak chwycic. Przeciez widac ze teraz jest pat i niczym nie odkreci. Ale szczerze mowiac skoro ukrecil sie leb a sruba nie ruszyla to mizerne szanse na odkrecenie zaba. To jest tylko M7 czy M8 a to malutka srubeczka i bez wymontowania kolektora licho to widze.

do tych śrub muszą być imbusy ze stali narzędziowej inne się ukręcają, ja odkręciłek kiedyś w tym miejscu żabą, ale może nie trzymało tak mocno.

Panowie, dziekuje bardzo za pomoc jednak tak jak marek mowi, bez zrzucenia kolektora ciezko bedzie... moze kiedys przy okazji bedzie trzeba go sciagnac to i ta sruba sie zajme, tymczasem przepustnicy nie udalo sie wyczyscic na cacy ale chociaz troche :P naprawde bardziej ch*jowe miejsce to to nie moglo byc... trzeba bylo zaczac od odkrecenia tej wlasnie sruby ,a z gory na koniec sobie zostawic wtedy mialbym jakies pole do popisu... :(