Witam,
Ostatnio pojawił sie problem z moją Bellą.
Printable View
Witam,
Ostatnio pojawił sie problem z moją Bellą.
Natychmiast sprawdzić stan oleju jeśli jest w normie to pojechać do warsztatu niech sprawdzą ciśnienie na manometrze bo to jest bardzo powazna sprawa
Dzięki. Stan full. Olej + filtr zmieniony 2 tys. km temu na 10W40. A nie wiesz może jakie powinno być prawidłowe ciśnienie?
Na rozgrzanym silniku powino wynosić prawie 2 b a na zimnym prawie 5b . jezeli zapala się czerwona kontrolka ( zakładając że jest dobra ) to jest poważny problem
W żadnym wypadku nie powinieneś nawet odpalać silnika. Jeżeli powodem świecenia kontrolki nie jest awaria czujnika ciśnienia oleju, to w ten sposób możesz łatwo doprowadzić do zatarcia silnika, no i oczywiście wtedy czeka Cię remont kapitalny. Jeżeli to czujnik się zacina, to sprawa jest prosta. Lepiej jednak dmuchać na zimne - weź samochód na hol i ciągnij do warsztatu.
wg. ksiązki naprawy alfy 156 cisnienie oleju ma być
1.0 - 1.5 bar.
- przy 4000 obr --> 3.5 - 4.5 bar
- czujnik zapala sie przy ciśnieniu oleju 0.2 - 0.5 bara.
Nie podejrzewam w tym przypadku jakiejś poważnej usterki (choć mogę się mylić). Dodam jeszcze że przejechałem z tą dolegliwością ok 100 km i nie zauważyłem żadnego spadku wydajności mocy silnika, jak również jakichkolwiek stuków. Na wolnych obrotach kontrolka mruga nieregularnie od ok. 3500-5000 obr/min.
dziękuję za szybką reakcję, jutro pojadę szukać usterki (ciśnienie, czujnik, pompa)
pozdrawiam,
Nie mozna tak jezdzić w żadym wypadku. Mi kiedys zapaliła się kontrolka więc zawrociłem do domu ale nie dojechałem bo zatarła sie panewka na wale korbowym.winny okazał się filtr oleju, ktory był zapchany i nie przepuszczał oleju.Jeśli u Ciebie silnik nie jest zużyty np. na wale ( na to jednak wskazują objawy)to byc może to pompa olejowa.
A ja podejrzewam że silnik zaczyna się kwalifikować do remontu kapitalnego bo panewki już są wydarte - jak będzieśz dalej tak jeździł to obróci którąś i jeszcze będziesz musiał zainwestować w nowy wał...Cytat:
Napisał maciek_tst
moje doświadczenia z tą lampką:
maiłem swoją alfkę z dwa tygodnie, wybrałem się na krótką radosną wycieczke która zakończyła się rozbiciem miski olejowej, kontrolka się zaświeciła ale nawet nie zauważyłem gdyż byłem zajęty utrzymaniem się na drodze. pokonałem z tą kontrolką jakieś 2km i jak już zacząłem zwalniać spojrzałem na zegary i się świeci, w tym samym momencie silnik zamienił się w traktor(orbóciły się dwie panewki na wale). Koszty to 3000zł w tym robocizna, szlif wału, nowe panewki, uszczelki, nowy olej i filtr, nowy rozrząd przy okazji... Jedno wiem więcej żadnej kontrolki nie zlekceważe w tym samochodzie. Oczywiście moja sytuacja jest diametralnie inna i nieporównywalna ale radze jednak nie poruszać się tym samochodem, aż nie znajdziesz przyczyny.