Printable View
Podczas przyspieszania przy zmianie biegu z 1 na 2 lewarek zrobił się luźny, biegi przestały zaskakiwać, jak na sprzęgle tak i bez, na włączonym i wyłączonym samochodzie.
Sprzęgło nie zmieniło potrzebnej do wciśnięcia siły
Gałka na gorze skrzyni, zmieniająca biegi działa chyba normalnie, bez zacięć, zgrzytania i w miarę płynnie
podejrzewany zacisk sprzęgła...
macie jakieś sugestie, doświadczenia, porady ??? pomóżcie...
ja podejrzewam ze jest coś nie tak z mechanizmem zmiany biegów, pozostałe biegi wchodzą? może urwała się jakaś linka?
żaden bieg nie wchodzi...
a jak by urwała się linka to czy ten mechanizm co jest na górze skrzyni poruszał się z każdym biegiem inaczej ???
linka strzeliła według mnie
Jeśli wybierak w skrzyni porusza się normalnie w obu płaszczyznach pracy, czyli lewo/prawo, góra/dół to linki masz dobre. Tak czy siak skrzynię trzeba zrzucić, wtedy wyjdzie czy pękła sprężyna w docisku czy rozleciał się wybierak w skrzyni.
Nie widzę zasadniczo związku usterki docisku z opisaną sytuacją, stawiam na wybierak. pozdrawiam.Cytat:
Napisał zonkil90
Czy jak ruszasz lewarkiem góra-dół to wybierak się porusza przód-tył?
Czy jak ruszasz lewarkiem lewo-prawo to czy wybierak porusza się góra-dół?
tak, wybierak normalnie chodzi góra/dół prawo/lewo - linki są sprawne
wykręciłem wybierak na skrzyni (chyba tak to się nazywa) i wygląda on tak...
http://img33.imageshack.us/img33/6399/wybierak.jpg
tam gdzie pokazuje strzałka nie powinno być jeszcze jakiegoś elementu ??? bo wygląda to an ułamane...
---------- Post added at 15:24 ---------- Previous post was at 12:38 ----------
no i problem znaleziony...
uje.ał się bolec, to się chyba nazywa sterownik, który jest odpowiedzialny za wrzucanie poszczególnych biegów na skrzyni
a wygląda to tak...
http://img853.imageshack.us/img853/4011/ujebane.jpg
Widzę szybka instrukcja wyjęcia wybieraka okazała się skuteczna i sobie poradziłeś. Więc teraz albo używka albo uszkodzony element w ASO dokupić, wcale drogo nie będzie, całość wybieraka jest rozbieralna w prosty sposób.
Przydała się i to bardzo :D a po wybierak pojechałem jeszcze w ten sam dzień (/noc:D) i na niedzielę rano miałem już auto jeżdżące :D
myślcie sobie co chcecie, ale jak sobie pomyślałem, że przez święta i do dzisiaj nie miałbym auta to wolałem sobie pojechać po część osobiście i natychmiastowo :) w moim przypadku było to 400km w jedną stronę :D