Usuwanie zabrudzeń nie do usunięcia

Jestem tak zadowolony z usunięcia plam z błotnika i zderzaka mojej alfy, że muszę się z Wami tym podzielić! Zauważyłem jakieś trzy tygodnie temu dziwne plamy na mojej Pięknej, jakby z żywicy czy czegoś takiego, próbowałem wielu środków, żeby to usunąć od specjalistycznych płynów po benzynę ekstrakcyjną i nic! Aż w końcu dziś wpadłem na troszkę ryzykowny pomysł, ale się sprawdził, postanowiłem zadziałać na te zabrudzenia cifem, takim jaki znalazłem w kuchni pod zlewem. Plamy zeszły momentalnie! Później przejechałem lakier pastą tempo i jest błysk! Może ktoś ma podobny problem i skorzysta z mojego pomysłu!

Oj.. grunt ze zeszło ale sposób nie jest za ciekawy..
Próbowałeś glinką? Ona raczej bierze wszystko... później polerka fakt, ale też nie Tempo :(.. są do tego odpowiednie środki a na końcu przede wszystkim porządne zabezpieczenie po takiej akcji! :)

Glinką nie próbowałem, zamówiłem ją, ale nie zdążyła dojść przed świętami, a jako, że jestem maniak to nie umiałem wysiedzieć z myślą, że z Alfa jest coś nie tak! :D

Jakiś lepszy TarRemover dałby pewnie radę + glinka.