Bagaznik dachowy do AR156 Sedan

W najblizszym czasie musze kupic (badz ewentualnie pozyczyc jak mi sie uda) bagaznik dachowy na narty.
Moje pytanie: co byscie polecali - czy ktos z was ma taki bagaznik, czy sa to zwykle poprzeczki i dokladka narciarska, czy trumna, czy raczej dedykowany bagaznik narciarski (np. taki na magnesy pasujacy do kazdego auta itd.)
Z tego co wiem magnesiaki maja ograniczenie predkosci, skolei tradycyjny bagaznik pasujacay mocowaniem do AR bedzie pewnie dosc drogi... :(
Tak czy siak - dzieki za wszelkie sugestie!

Ja w swojej Alfie mam bagażnik, nie jest oryginalny tylko dedykowany włoskiej firmy Prealpina, wygląda naprawdę dobrze, i jest bardzo solidnie zrobiony. Do tego dokupiłem uchwyt na narty i spokojnie mogłem jechać w góry.
Co do boxu dachowego to do przewożenia samych nart szkoda kasy bo i tak musisz najpierw kupić poprzeczne belki potem box (który jest dużo droższy od uchwytów na narty). Chyba że naprawdę dużo rzeczy ze sobą zabierzesz i nie zmieścisz tego w bagażniku.
Natomiast co do magnesów to nic nie mogę powiedzieć bo nie miałem z nimi nigdy styczności, raz w Szwajcarii widziałem Bentleya Continentala z magnesami na dachu :mrgreen: i jechał dość szybko ale jak sie sprawują nie wiem.

A co myslicie o tym?

http://moto.allegro.pl/item319710430...mki_bonus.html

Chyba każdy bagażnik dachowy ma ograniczoną prędkość - do 120km/h najczęściej.

Co do box'ów to pojecam przemyśleć wypożyczenie - belki trzeba mieć swoje, wypożycza się sam box. Natomiast zalety samego box'y są zdecydowanie nie do przecenienia, narty zawsze czyste (a po zdjęciu z otwartego bgażnika naprawdę trzeba uważać, żeby nie usmarować całej kurtki breją z jezdni), że nie wspomnę że można do niego wrzucić też inne nieporęczne przedmioty (kije, buty).

Nie ma co się zastanawiać wg mnie tylko box a jedyne pytanie czy używasz go wystarczająco często żeby zwrócił się zakup czy lepiej wypożyczyć.

Boxa pozycze od znajomego wiec looz. Ale belki musze miec. Dlatego to pytanie bo przejrzalem allegro i poza wyzej podanym linkiem nie widze innej alternatywy.
Co do predkosci wydaje mi sie klasyczny bagaznik (nie na przyssawki czy magnesy) nie ogranicza predkosci do 120 Km/h. Wielokrotnie innym autem jechalem wiecej niz 140 z klasycznym bagaznikiem i nigdy sie nic nie stalo.

podobno jakies ograniczenia sa w przypadku Boxa wlasnie - pewnie dlatego ze stawia wiekszy "zagiel"...

Tak ja jeszcze w swoim ESPERO z deską surfingową śmigałem 160 i nic się nie działo.

Wszystko co zaintalujesz na dachu przy tej prędkości stawia ogromny opór (pamiętaj że na zwykły bagażnik coś jeszcze położysz), dlatego wzrost spalania z czymkolwiek na dachu jest tak znaczny.

Co do prędkości, nie odważyłbym się jechać szybciej z czymś na dachu - nigdy nie możesz być pewien czy mocowanie wytrzyma, a skutki zerwania bagażnika mogą być bardzo nieprzyjmene, zesztą szum jaki powoduje bagażnik na dachu i tak skłania do bardziej "dostojnych" prędkości (przynajmniej mnie).

Co do belek nie mam osobistych doświadczeń, ale np w Lgunach jest kolosalna różnica w komforcie obsługi (instlacji) i nawet jeszcze większa w komforcie jazdy z belkami oryginalnymi (niesteyt niewiarygodnie drogimi) i produktami zastępczymi, też nie tanimi (jeździłem jako pasażer z obydwoma typami na dachu - masakra).