Printable View
Witam.
Pytam poważnie.
Jestem w trakcie remontu silnika i mam pole do manewru bo silnika juz nie ma pod maską.
Klima i wspomaganie nie jest mi potrzebne do szczęścia bo Niunia bardzo mało jeździ.
Przy okazji kilka rzeczy mniej do psucia się :D
Jak to rozwiązać bez błędów na kompie, z paskiem, rolkami, wspomaganiem???
......a i serducho pewnie będzie lepiej pracować:)
Klima Ci nie obciąża silnika gdy nie działa bo dopiero sprzęgiełko włącza sprężarkę wraz z klimą więc jej wywalanie raczej wiele nie da. Wspomaganie chcesz wywalić?! Spróbuj sobie pokręcić na postoju bez wspomagania to zobaczysz co to znaczy. Auta bez wspomagania maja całkiem inne przełożenie maglownicy. Poza tym podczas jazdy na wprost też pompa praktycznie nie obciąża silnika a nawet gdyby to jest to niewielka strata w zasadzie nieodczuwalna. Moim zdaniem te manewry sensu nie mają. A do sprzedaży będziesz to montował?
AR ma u mnie dożywocie:)
Nigdzie nie mogłem znaleźć tak konkretnej odpowiedzi jak Twoja.Bardzo dziękuje.
Poczekam jeszcze na innych forumowiczów.
Jak zerwał mi się pasek i musiałem na holu dojechać do mechanika to po przejechaniu tych 15km bez wspomagania to myślałem ze mi zaraz ręce odpadną, wiec nie wiesz co czynisz jeżeli chcesz wspomagania wyrzucić.
Jak musiałem o własnych silach wjechać na posesje od mechanika to musiałem się dobrze zaprzeć w samochodzie i użyć dwóch rak żeby wjechać w zakręt 90*, przy prędkości jakiś 5km/h
Belfer ma rację, samochody konstruowane bez wspomagania kierownicy mają zupełnie inne przełożenie, a już zdecydowanie inne niż 156, która ma bardziej bezpośrednie niż inne auta tej klasy. Jeśli twierdzisz, że Twoja Alfa niewiele jeździ, to też niewiele będzie się psuło.
Pozdrawiam.
- Rafał
Ingerencja w hydrauliczny uklad wspomagania nie ma sensu jesli nie zmodernizujesz przekladni,niestety to wynika z konstrukcji.Co do rolek to nie jest klopot poniewaz dla chcacego nic trudnego,zamiast klimy i wspomy da rade wstawic po prosy rolki ale podstawe pod lozyska trzeba opracowac w jakis sposob dla utrztmania geometrii.Miejsca jest malo do popisu troche co dla mnie raczej z punktu widzenia kosztow osobiscie przemawia na korzysc wyposazenia fabrycznego.
W kazdym razie jesli masz takie zyczenie to tylko i wylacznie potrzebne ci lozyska badz rolki i podstawy pod nie,krotszy pasek.
Pompa wsp. jest rzeczywiscie slabo dostepna ale lozyska tez trzeba po jakims czasie wymienic wiec raczej nie poprawisz sobie obslugi
Duzo fajnych pomyslow mozna zlapac na szrocie zagladajac w kontekscie twoich zainteresowan pod maski aut z lat przelomu 80-90
proste,sprawdzone i tanie rozwiazania skutecznie eliminowane przez przemysl obecnie
Rowniez podpisuje sie pod tym co napisal Pfourul , tak samo jak jemu zerwal mi sie pasek po przejechaniu 500metrow (krete blokowisko) odechcialo mi sie i postanowilem zaparkowac z czym tez bez problemow sie nie obeszlo, parkowanie prawie 180* (wyjazd z alejki na parking) zrobilem na 3 razy co normalnie zrobilbym na jeden i wogole sie tym nie przejal.
Takze przedmowcy maja racje.
Jesli chodzi o klime to aktualnie mam ja ominieta poniewaz kolo pasowe na niej (lub cala sprezarka) powodowaly straszne chuczenie spod maski, i poza cisza ktora aktualnie nastapila roznicy w mocy nie widze.
klime moznz pominąć, wystarczy kupić pasek klinowy od 155/146 1.8 16v bez klimy
Panowie, bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Faktycznie wspomaganie zostawie :) a pasek kupięMam teraz większy problem.Blok trafił do szlifierza!Wał do szlifu,panewki główne i korbowodowe nowe, nowe pierścienie,tuleje tłok-korbowód to pikuś :) ale blok jest do tulejowania :(Cytat:
Napisał Alfista
Szukam bloku!!